Wielkanocna sztuka w rękach Małgorzaty Dróżdż z Górek Śląskich. Jak powstają pisanki i kroszonki?
Małgorzata Dróżdż bierze do rąk jajko. Obok niej stoi ceramiczny kominek, w którym roztopiony jest wosk pszczeli z dodatkiem wosku ze świeczki. Macza w wosku szpilkę wbitą w ołówek, wcześniej podgrzewając jej środek nad płomieniem świecy. Zaczyna malować swoją kolejną pracę. Spod jej rąk wyszło już dziesiątki pisanek, każda inna, wyjątkowa. Chętnie dzieli się swoją pasją z otaczającymi ją ludźmi.

Jeden ruch na jajku to jedno zamoczenie w wosku. Nie może być inaczej, bo wzór nie wyjdzie. Jajko to jeden z najbardziej uniwersalnych symboli, obecny w kulturach na całym świecie od wieków. W wielu tradycjach symbolizuje życie, narodziny i nowe początki, a jego znaczenie szczególnie uwydatnia się w czasie Wielkanocy, gdy maluje się jajka.
Jajka maluje od zawsze
Malowanie jajek w domu pani Małgorzaty było nieodłączną tradycją, bez której Wielkanoc nie mogła się obejść. W Niedzielę Wielkanocną jajka malowano, by później wręczyć je panom, którzy w śmigus-dyngus oblewali panie wodą. Z czasem pani Małgorzata doskonaliła swoje umiejętności, biorąc udział w różnych konkursach, w których uczestniczy od 2009 roku. Dzisiaj jest znana w regionie ze swoich zdobniczych talentów.
Do malowania jajek Małgorzata sięga po różne techniki, jednak ta z dzieciństwa jest jej najbliższa. Używa pszczelego wosku z dodatkiem wosku ze świeczki, który zmniejsza lepkość pierwszego, ułatwiając nanoszenie wzorów. Cały proces odbywa się przy ceramicznym kominku na świeczkę – trzy tealighty delikatnie podgrzewają wosk, utrzymując go w odpowiedniej temperaturze. Moment, w którym wosk jest gotowy, rozpoznaje po subtelnym dymku unoszącym się nad naczyniem. Narzędziem do malowania jest szpilka wbita w ołówek, podgrzewana nad świeczką – ogrzewany jest trzon szpilki, nie główka, by uniknąć jej okopcenia. Każdy gest na skorupce to jedno zanurzenie w wosku. Gdy wzór jest gotowy, jajko trafia do kąpieli barwiącej – wosk chroni pokryte nim miejsca przed farbą. Po wyschnięciu barwnika, wosk usuwa się, ogrzewając skorupkę nad płomieniem i delikatnie przecierając ją bawełnianą ściereczką. W ten sposób odsłaniają się wzory.
Z czasem zaczęła tworzyć pisanki metodą batiku. Podobnie jak wcześniej, polega ona na nanoszeniu woskowych wzorów na powierzchnię jajka, jednak tym razem wykorzystuje się więcej barwników, co pozwala uzyskać bogatszą paletę kolorów. Po wyschnięciu jednej warstwy farby nakłada się kolejny wzór z wosku i zanurza jajko w nowym kolorze. Proces ten powtarza się kilkukrotnie, tworząc wielowarstwowe, złożone kompozycje. Na zakończenie, po wyschnięciu i ostygnięciu jajka, podobnie jak wcześniej, wosk usuwa się nad płomieniem, delikatnie przecierając skorupkę bawełnianą ściereczką.
Zamiast wosku pszczelego, można również wykorzystać kredki świecowe. Proces jest niemal identyczny – szpilkę nagrzewa się, zatapiając ją w kredce, a następnie maluje się nią jajko. Tę technikę najczęściej pokazuję na warsztatach. Wszystkie te metody służą do tworzenia pisanek.

Dobór jaj ma znaczenie
– Zrobienie takiego jajka trwa od kilku do kilkunastu godzin, w zależności od skomplikowania wzoru. Jajka konkursowe potrafią zająć nawet dłużej – mówi pani Małgorzata, mieszkanka Górek Śląskich w gminie Nędza. Dobór jaj ma duże znaczenie – najlepiej sprawdzają się te od zwierząt z chowu wiejskiego, kurze, kacze i gęsie. Preferuje jajka pełne, a nie wydmuszki.
Oprócz pisanek, Małgorzata robi także kroszonki, czyli zdobienia rytownicze polegające na drapaniu jajka. Na barwionym jajku skrobie wzór specjalnym nożykiem z twardej stali. Zwykle ozdabia jajka motywami roślinnymi. – Wzoruję się na motywach przyrodniczych – tłumaczy. Wykonanie jednego jajka zajmuje jej około 10 godzin, ale jak mówi, nie robi tego za jednym razem – dzieli pracę na kilka dni, poświęcając czas wieczorami. – Najpierw robię wianek wokół jajka, czy inny główny motyw, a później kolejne elementy – opowiada.
Przygotowanie jajka do pracy to proces czasochłonny. Najpierw gotuje je przez 2-3 godziny, a następnie barwi tuszem kreślarskim, nakładając go bawełnianą szmatką. Przygotowanie jajek zaczyna już rok wcześniej – dzięki temu, obserwując je, ma pewność, że będą idealnym podkładem do zdobienia, ponieważ pozostają nienaruszone i odpowiednie do dalszej pracy.

Czytaj dalej na stronie 2 >>>