George Orwell rzucił mi się w oczy. Wyskoczył z okienka pocztowego, gdy wysyłałam list polecony. Zastanawiałam się, co też autor zerkający na mnie dużymi literami, chce mi powiedzieć. Nie „co miał na myśli”, ale co ja mam mieć na myśli. Tak pochłonęło mnie to pytanie, że nie przeczytałam tytułu dzieła, które przykuło moją...
Czego chce jastrzębska młodzież? To pytanie pojawia się ostatnio podczas spotkań, jakie prezydent Michał Urgoł organizuje z uczniami jastrzębskich szkół średnich. Pytanie to, a właściwie odpowiedź, jest bardzo ważna, ponieważ dotyczy kierunku, w którym powinny zmierzać zmiany w Jastrzębiu - zmiany, które są niewątpliwie konieczne....
Od początku kampanii wyborczej Jastrzębie-Zdrój odwiedziło już kilku kandydatów na prezydenta. Byli to Grzegorz Braun, Szymon Hołownia i Karol Nawrocki. W maju zawitać ma do nas Sławomir Mentzen. Na razie nic nie słychać o odwiedzinach lidera sondaży Rafała Trzaskowskiego, nie mówiąc już o kandydatach lewicy czy tzw. niezależnych.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
Informacje o planowanej likwidacji grobu Ernesta Wilimowskiego, przedwojennego wybitnego piłkarza i akcja mająca temu zapobiec, po raz kolejny rozpaliły konflikt, który jest cynicznie wykorzystywany przez niektórych polityków.
W Jastrzębiu rozgorzała dyskusja na temat reaktywacji kolei. Właśnie wycofano się z koncepcji znanej pod nazwą Kolej+. Jeszcze niedawno snuto wizję, że pociągiem dojedziemy do Katowic już w 2029 roku. Teraz, jeśli dobrze pójdzie, poczekamy dekadę. A może, rozglądając się po okolicy, da się znaleźć szybsze rozwiązanie? Samo czekanie...
Zupełnie niedawno dowiedzieliśmy się, że Jastrzębie-Zdrój nie ma co liczyć na dojazd pociągiem do Katowic w ramach programu Kolej+. Wprawdzie w grze jest jeszcze plan związany z Centralnym Portem Komunikacyjnym, ale to pieśń przyszłości. Zastanówmy się, gdzie na tę chwilę możemy dojechać z Jastrzębia, ale autobusem. Jesteśmy...
Spadło mi żelazko ze stołu – nie zauważyłam, że kabel zaplątał się w stelaż deski do prasowania, kiedy ją składałam. Potem zbiłam kubek, który zahaczył się o ucho kolegi z tej samej półki. Pomyślałam: Czas na odpoczynek. Bo gdy zmęczenie utrudnia skupienie i wykonywanie prostych czynności, zaczynamy zrzucać rzeczy, mylimy...
Parę dni wiosennej pogody i liczba wypadków poszybowała w górę. Ale to nie słoneczna aura i wyższe temperatury odpowiadają za tragedie na drogach, a brawura, arogancja, agresja, brak wyobraźni i odpowiedzialności, które w danych z policyjnych raportów widnieją jako zbyt duża prędkość, jazda pod wpływem, wymuszenie pierwszeństwa...
Ostatnio toczą się zacięte dyskusje internetowe o kulturze w mieście. Dokładnie chodzi o to, czy powołać muzeum, a może zlikwidować Carbonarium. Z drugiej strony słyszy się narzekania, że do kina trzeba jechać do innych miast, bo to u nas nie przystaje do XXI wieku.
Od kilku dni raciborskie media społecznościowe żyją informacją, jakoby obecny wiceprezydent miasta, Michał Kuliga, miałby się pobić ze swoim poprzednikiem, Michałem Fitą! O dziwo, nie są to informacje wyssane z palca ani tak zwana "kaczka dziennikarska". Nie ma mowy o mordobiciu rodem z "Mortal Kombat" czy kultowego filmu Krwawy sport...
Mieszkanka naszego regionu informuje o bulwersującym procederze zrywania klepsydr przez niektóre firmy pogrzebowe.
Kopnęłam piłeczkę, uśmiechając się bezwiednie. Pomyślałam, że to najmniejsza i najprostsza rzecz na jaką mam wpływ. Wystarczy podnieść nogę, zamachnąć się i czubkiem buta dotknąć mały okrągły przedmiot, a ten potoczy się posłusznie. Na twarzy pojawi się uśmiech, a tętno radośnie przyspieszy.
Okazuje się, że możemy być miastem przyjaznych i uśmiechniętych ludzi. Nie jest to czcze marzenie, ale rzeczywistość, jaką można było oglądać w ubiegłą niedzielę podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dobro zawsze się obroni, bo przynosi radość zarówno tym, którzy je czynią, jak i tym, którzy je otrzymują.
W ostatnich dniach w jastrzębskim internecie, da się zauważyć wysyp różnego rodzaju troli internetowych.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
Nowy Rok to nowe postanowienia i wymagania, jakie wobec siebie stawiamy. Przeważnie dotyczą sfery osobistej, prywatnej. Czy jednak jesteśmy w stanie więcej od siebie wymagać na bardziej ogólnej płaszczyźnie, bo dotyczącej ochrony środowiska w naszym kraju? Niektórzy nazywają to ekologicznym przymusem, ale może lepsze są świadome działania?
"Przeżyliśmy trzysta sześćdziesiąt sześć dni minionego roku. Dla tych, którym udało się przekroczyć granicę oddzielającą stary rok od nowego, odliczanie zaczyna się od początku. Niby to czas na postanowienia, ale ja nie robię już żadnych, tylko rozpisuję plany. Wiem, co muszę zrobić, aby je zrealizować" - pisze Barbara Musiałek...
Co roku w styczniu niczym zegar, wybija czas na narodową dyskusję: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, czy Caritas? Polacy angażując się w pomoc potrzebującym, jednoczenie biorą udział w debacie przekształcającej się w festiwal wzajemnych oskarżeń i podziałów.
WebKrytyka - zdaniem czytelników