Protest przewoźników na drodze Gorzyczki – Łaziska. Przewoźnicy żądają zmian [ZDJĘCIA,VIDEO]
Kilkadziesiąt ciężarówek wyjechało na drogę łączącą Gorzyczki z Łaziskami, by zaprotestować przeciwko trudnej sytuacji w branży transportowej. Przewoźnicy domagają się natychmiastowych działań rządu, ostrzegając, że wielu z nich stoi na skraju bankructwa.
![Protest przewoźników na drodze Gorzyczki – Łaziska. Przewoźnicy żądają zmian [ZDJĘCIA,VIDEO]](https://cdn2.dev2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2025/03/28/239076_1743185795_92294300.webp)
Na drodze łączącej Gorzyczki i Łaziska odbył się dziś (28 marca) protest branży transportowej. Kilkadziesiąt ciężarówek wyjechało na trasę, by zwrócić uwagę na pogarszającą się sytuację w sektorze. Chociaż protest nie zablokował całkowicie ruchu – w jednym momencie na drodze znajdowało się około 10 pojazdów, to organizatorzy liczą, że ich działania skłonią władze do podjęcia konkretnych kroków.
Na ciężarówkach pojawiły się hasła takie jak: „Przewoźnicy na krawędzi”, „Nie dajmy umrzeć polskim przewoźnikom” czy „Dziś nasza branża – jutro twoja”. Wśród protestujących nie zabrakło również mocnych symboli – na kilku pojazdach umieszczono trumny z napisem „POLSKI TRANSPORT”, które miały podkreślić dramatyczną sytuację firm transportowych.
– Próbujemy od roku nawiązać dialog z rządem, jednak do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi ani wsparcia – mówi Piotr Konwerski, przewodniczący zgromadzenia i prezes Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Trans.
Protestujący przedstawili trzy kluczowe postulaty, których realizacji domagają się w trybie pilnym. Wśród żądań znalazło się wprowadzenie ustawy o zmniejszeniu obciążeń finansowych dla firm transportowych, dofinansowanie obowiązkowych tachografów oraz ponowna analiza umowy między Unią Europejską a Ukrainą. Jak podkreślają przewoźnicy, firmy ze wschodu oferują znacznie tańsze usługi, co prowadzi do masowej utraty kontraktów przez polskie przedsiębiorstwa.
O trudnej sytuacji w branży opowiada Tomasz Bochenek, właściciel firmy transportowej z Rybnika.
– Wiele firm już upadło, a inni walczą o przetrwanie każdego dnia. Koszty prowadzenia działalności są ogromne, a konkurencja ze wschodu odbiera nam zlecenia. Bez wsparcia rządu czeka nas fala bankructw – mówi Bochenek.
Protestujący podkreślają, że obecna sytuacja ma tragiczne konsekwencje nie tylko dla firm, ale i dla ludzi. – Znamy przypadki, gdzie właściciele firm, nie radząc sobie z długami, targnęli się na swoje życie – dodają organizatorzy protestu.
Konferencja prasowa:
Dzisiejszy protest w Gorzyczkach to dopiero początek. Organizatorzy zapowiadają kolejne akcje, które mają być jeszcze większe i bardziej widoczne. Ich celem jest nie tylko uświadomienie społeczeństwa o skali problemu, ale przede wszystkim wywarcie presji na polski rząd, by ten podjął natychmiastowe działania na rzecz ratowania polskiego transportu.
Widać po nich jaką bide mają Pierwsze co to godnie opłacić polskich kierowców którzy całymi dniami i nocami siedzą w ich ciężarówkach i ciężko pracują na ich fury - płacić zgodnie z pakietem mobilności.. Nie oszukiwać nie kłamać.. a jak ich nie stać to niech zamkną firmy będą jeździć Ci którym się opłaca i którzy będą mieć kierowców Druga sprawa to pozbyć się ukraińskich kierowców którzy często mają prawo jazdy wątpliwego pochodzenia i którzy zepsuli polski rynek transportowy jeżdżąc za czapkę śliwek i miskę ryżu Polska dla Polaków Tansport dla tych którzy szanują i doceniają polskich kierowców!!!
Tak w rzeczywistości to o co chodzi Tym prywaciarzom?
Przecież ludzie na Was tyrają po 12 godzin za najniższą krajową (komu mają się poskarżyć?) kiedyś było niewolnictwo a teraz ono funkcjonuje nadal tylko w zmienionej formie wyzysku kapitalisty.
Ile każdy z Was od PIS wziął na utrzymanie etatów po COVID, gdzie te pieniądze.
Teraz wybierzcie sobie jeszcze prezydenta Trzaskowskiego i potem możecie sobie blokować każdy zjazd z autostrady a i tak Tusk będzie miał Was w d...e.
Przecież elita musi się odkuć za 8 cienkich lat
vladislav1-Wystarczy że nie będzie ich doił podatkami jak za komuny.
Co ma zrobić rząd. Dopłacać do Waszych firm ?
A co mnie to obchodzi, to wasze firmy :) nie żal mi was, przyjdą tacy to im się opłaca :) i nadal będzie sklep zapełniony towarem, narobiło się tysiące firm transportowych, jak padnie 70% i tak starczy was :)
Dorabiajcie .Pakować ciabatych i przemycać.Tylko w taki sposób da się zarabiać w tym kraju tak was będą dymać aż upadniecie.Każdy ma gdzieś człowieka przy korycie myślą tylko o sobie.
Prywaciarze na kogo głosowaliście ...?? Nie płakać tylko zwijac biznes i moze u Ukraińca na etat się złapiecie:)