Rydułtowy: Młodzież ze „Skalnej” postanowiła rozprawić się z hejtem
Uczniowie Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w Rydułtowach stworzyli projekt, który ma na celu uświadamianie osób w różnym wieku na temat zagrożeń związanych z hejtem.

Rydułtowy: Młodzież ze „Skalnej” postanowiła rozprawić się z hejtem
Projekt jest związany z olimpiadą „Zwolnieni z teorii”. - Pomysł na projekt wynika m.in. z naszych osobistych doświadczeń, a także z obserwacji tego, co dzieje się w przestrzeni internetowej – mówi Adam Miś, inicjator projektu. - Obecny powszechny dostęp do technologii i mediów społecznościowych niestety też przekłada się na powszechność hejtu – dodaje Matylda Kurpanik.
Młodzież zorganizowała prelekcje dla młodszych kolegów z klas 7-8 szkoły podstawowej, także dla seniorów. - Były również debaty z senatorem Piotrem Masłowskim i wicestarostą Barbarą Chrobok na temat hejtu i sposobów na walkę z nim. Odbyła się również debata w Rydułtowskim Centrum Kultury we współpracy z Policją, OPS w Rydułtowach oraz Interdyscyplinarnym Zespołem Przeciwdziałania Przemocy – podkreśla Adam Miś. Uczniowie stworzyli także fanpage na Facebooku, gdzie publikują swoje treści i relacje >>>
- Naszym głównym celem jest edukacja, dlatego postanowiliśmy zorganizować warsztaty już od 7. klasy i porozmawiać z młodymi ludźmi, ale nie tylko, dlatego wychodzimy też do seniorów. Chcemy edukować, aby zmniejszyć szkodliwość hejtu, który jest wszechobecny – zaznacza Amelia Pyrk.
- Hejt niestety istnieje i jest wszechobecny. Nie porywamy się z motyką na słońce, bo wiemy, że nie zlikwidujemy tego zjawiska w sieci. Ale możemy próbować je minimalizować i uświadamiać skutki, ale też to, że nikt nie jest anonimowy w sieci – wyjaśnia Adam Miś.
Jak zaznaczają młodzi, ważne jest także to, jak radzimy sobie z hejtem. - Jeśli mówimy o hejcie internetowym, to mamy sporo możliwości jego usuwania, np. przez usuwanie czy blokowanie komentarzy, a także dochodzenie swoich praw w sądzie. Podczas debaty pan policjant tłumaczył m.in. kwestie hejtu od strony prawnej. Dla nas hejter w sieci może być osobą anonimową, ale już dla Policji nie jest. Bardzo ważne są także kwestie zdrowia psychicznego czy obecności bliskiej osoby dla osób dotkniętych hejtem – przekonuje Matylda Kurpanik.
Ostatnio inicjatorzy projektu „Nie hejtuję” przygotowali także sondę uliczną, aby uświadamiać o zagrożeniach płynących z hejtu. W planach jest także kontynuacja działań związanych z projektem. - Z inicjatywy uczniów chcielibyśmy zorganizować konferencję czy debatę, na którą zaprosilibyśmy osoby z mediów, polityków, przedstawicieli służb, a przede wszystkim młodych – zapowiada Mirela Szymczak, dyrektor Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w Rydułtowach. - To, co jest ważne w tym projekcie to fakt, że młodzież uczy się, jak organizować tego typu kampanie i wydarzenia. Chylę czoła przed uczniami oraz panią Sylwią Habram-Stolarek, która zainteresowała uczniów tą inicjatywą. Jestem dumna z tego, że chcą i sukcesywnie podejmują działania, aby poruszać tak ważne tematy społeczne. Cieszę się, że młodzież może uczyć się przez działanie – podkreśla Mirela Szymczak.

te młode jak wy same w weekendy siejecie hejt na mieście, dokuczanie rówieśnikom to o co kaman jakieś nawrócenie czy co?
Mówienie prawdy to nie hejt dzieci
Młodzież ze Skalnej to niech się zajmie nauką,bo piszą najgorzej matury w powiecie!Nauczyciele,którzy mieli osiągnięcia ze swoimi uczniami niegdyś (Pani Absalon,P.Gryt,P.Firut,P.Lepiarczyk),gdy ta szkoła trzymała poziom,teraz oczy przecierają jak można było upaść tak nisko...