Krzanowice: Produkcja wody wzrosła o 15%, ale miejska spółka nie zarobiła więcej. Gdzie podziała się część wody?
Więcej wody, ale nie więcej wpływów. Choć w 2024 roku Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Krzanowicach wydobyło o 15 procent więcej wody niż rok wcześniej, wzrost ten nie przełożył się na wyższe przychody. Część wody, zamiast trafić na fakturę, została zużyta w procesach technologicznych, takich jak mycie sieci czy usuwanie awarii. Dodatkowo, 8,2 % całkowitej ilości wody poszło na procesy związane z oczyszczaniem, a także straty wynikające z nielegalnych poborów. Woda, która nie została zafakturowana, trafiła do mieszkańców dotkniętych powodzią w ramach akcji pomocowej przedsiębiorstwa.

Prezes Kostka przedstawia roczne sprawozdanie z działalności spółki pod swoim zarządem
Podczas marcowej sesji Rady Miejskiej w Krzanowicach prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Marian Kostka, przedstawił sprawozdanie z działalności spółki za rok 2024. W swoim wystąpieniu poruszył zarówno kwestie finansowe i organizacyjne, jak i inwestycyjne oraz jakościowe, z jakimi mierzyło się przedsiębiorstwo.
Prezes Kostka, który we wrześniu 2023 roku objął kierownictwo miejskiej spółki w Krzanowicach, po raz pierwszy zaprezentował roczne sprawozdanie z jej działalności pod swoim zarządem. Zastąpił na tym stanowisku Wojciecha Błajdę, odwołanego wówczas ze sprawowanej funkcji.
Podczas sesji rady miejskiej prezes przypomniał, że nadzór nad działalnością spółki sprawuje rada nadzorcza w składzie: Szymon Podleśny (przewodniczący), Roman Nowak (zastępca) oraz Jadwiga Hyrczyk (członek). Dodał także, że spółka powstała na mocy uchwały rady w czerwcu 2015 roku, a wpis do KRS nastąpił w listopadzie. – W tym roku obchodzimy więc 10-lecie istnienia spółki – podkreślił.
Walka o oszczędności nie doprowadziła do podwyżek
Jak zaznaczył Kostka, rok 2024 był w dużej mierze poświęcony działaniom naprawczym po stratach z roku 2023. – Wpłynęło to na zakres działań planowanych na kolejny rok – mówił. Szczególnym wyzwaniem były kwestie taryfowe. – Pierwsze półrocze 2024 roku to przede wszystkim przygotowanie wniosku taryfowego – powiedział, przypominając, że dwa poprzednie wnioski nie zostały zaakceptowane przez Wody Polskie. Spółka musiała w tym czasie funkcjonować na stawkach z 2021 roku, mimo że w ciągu tych lat znacząco wzrosły koszty usług, zwłaszcza energii, która w 2024 roku stanowiła aż 30% wszystkich kosztów. Po miesiącach analiz i oszczędności Wody Polskie zatwierdziły nowe taryfy, które weszły w życie 2 lipca 2024 roku.
Prezes poinformował, że spółka wprowadziła zmiany w umowach w niektórych punktach poboru energii, co przełożyło się na oszczędności. Uszczelniono również system odprowadzania ścieków. – Nie chodzi o fizyczną szczelność rurociągów, ale o identyfikację miejsc, gdzie ścieki były nieopomiarowane – wyjaśnił.
Dodał, że walka o dodatni wynik finansowy w 2024 roku wymusiła rezygnację ze znacznych podwyżek wynagrodzeń. – Płace w 2024 roku były porównywalne do tych z roku 2023 – powiedział.
Większa produkcja wody nie przyniosła wyższych zysków
W 2024 roku spółka wyprodukowała o 15% więcej wody niż w roku poprzednim. – Niestety, wzrost produkcji nie przełożył się bezpośrednio na wyższą sprzedaż – wyjaśnił prezes. Część wody została bowiem zużyta na potrzeby technologiczne, sprzątanie, mycie oraz płukanie sieci po awariach. Dodał, że 8,2% całkowitej produkcji wykorzystano w procesach takich jak odmanganianie, odżelazianie, gospodarka osadowa, czyszczenie zbiorników, a także w sytuacjach awaryjnych i przy nielegalnych poborach. Część wody nie została również zafakturowana, ponieważ została przekazana mieszkańcom dotkniętym powodzią w ramach pomocy udzielonej przez spółkę.
– Niepełne bilansowanie ilości wody wydobytej i sprzedanej wynika również z faktu, że fakturowanie odbywa się co trzy miesiące, więc część wody wydobytej w grudniu 2024 została zafakturowana dopiero w styczniu lub lutym 2025 roku – wyjaśnił Kostka.
Prezes poinformował, że przychody spółki wzrosły względem roku 2023. Wzrost odnotowano w sprzedaży wody dla mieszkańców gminy – o ok. 3000 m³. Sprzedaż hurtowa pozostała na poziomie roku 2023. Wzrost odnotowano także w strukturze sprzedaży ścieków – zarówno z gospodarstw domowych, jak i indywidualnych gospodarstw rolnych oraz jednostek gospodarczych.
Prezes zapewnił, że woda wydobywana i sprzedawana w 2024 roku spełniała wszystkie wymagania, co potwierdzały wyniki badań, zwłaszcza w okresie powodzi. – Woda była badana zarówno przez nas, jak i przez Sanepid, i wszystkie wyniki były pozytywne – mówił. Podobnie ścieki odprowadzane do rzeki Psiny spełniały normy środowiskowe.
Inwestycje w sprzęt i modernizacja oczyszczalni pomimo trudności finansowych
Mówiąc o inwestycjach, Marian Kostka zaznaczył, że z powodu braku środków nie udało się zrealizować większych działań związanych z kanalizacją. – Nie posiadamy gotowej dokumentacji, nie byliśmy w stanie podjąć żadnych prac – przyznał. Zakupiono jednak mini koparkę z przyczepą, agregat prądotwórczy oraz pompę szlamową. – Koparka umożliwi nam samodzielne usuwanie awarii, co pozwoli uniknąć angażowania zewnętrznych firm, zwłaszcza w nocy, święta czy weekendy – tłumaczył prezes.
Kolejną ważną inwestycją była modernizacja oczyszczalni ścieków – wymieniono zużyte dyfuzory w czterech zbiornikach technologicznych, które od momentu powstania oczyszczalni nie były remontowane. – Dzięki temu spadło zużycie energii, a jakość oczyszczania się poprawiła – zaznaczył Kostka.
Powiedział również, że spółka złożyła wniosek o dofinansowanie systemu do zdalnego odczytu wodomierzy, w ramach którego przewidziano również wdrożenie tzw. e-biura. – Liczymy na pozytywną ocenę wniosku, której wyniki mają zostać ogłoszone w drugim kwartale 2025 roku – dodał.
Od stycznia 2025 roku spółka wprowadziła prokuraturę łączną dla dwóch pracowników – głównego księgowego i kierownika ds. technicznych. – W przypadku mojej nieobecności będą oni mogli kierować spółką – poinformował Kostka.
O co radni pytali prezesa?
Radny Robert Kulig zapytał prezesa, ile kosztował zakup koparki. – Chciałbym wiedzieć, jaka jest proporcja między kosztami zakupu tego sprzętu a kosztami usług firm zewnętrznych, które wcześniej musiały być angażowane – tłumaczył. Prezes Kostka odpowiedział, że koparka kosztowała 125 000 zł.
Z kolei radny Marian Wasiczek zwrócił uwagę, że prezes dużo mówił o oszczędnościach, które poczyniono, co cieszy zarówno radnych, jak i mieszkańców. Dopytał również o plany dotyczące fotowoltaiki. – Czy rozważamy instalację fotowoltaiczną na naszych obiektach, aby zmniejszyć koszty, które ponoszą mieszkańcy? Koszty związane z poborem energii elektrycznej są bardzo wysokie i wszyscy wiemy, że będą rosły – zauważył radny. Pytał, czy podjęto jakieś kroki, by zrealizować ten projekt.
Prezes Kostka wyjaśnił, że spółka próbowała ubiegać się o dofinansowanie fotowoltaiki w ubiegłym roku, ponieważ dostępny był nabór z WFOŚIGW na dofinansowanie tego typu inwestycji. Jednak jednym z warunków złożenia wniosku było przedstawienie bilansu za rok poprzedni. – Niestety, bilans za 2023 rok był ujemny, a spółka nie miała wtedy zdolności do wniesienia wkładu własnego ani zaciągnięcia kredytu. WFOŚIGW oferuje pomoc w formie kredytu, z którego 30% może zostać zrolowane na kolejną inwestycję. Bez tej zdolności finansowej nie byliśmy w stanie skutecznie złożyć wniosku – tłumaczył prezes.
Kostka dodał, że w ubiegłym roku skupili się na poprawie wyniku finansowego, kosztem wstrzymania wzrostu wynagrodzeń. – Dzięki temu udało się uzyskać dodatni wynik, co umożliwiło podjęcie działań w tym roku. W planach mamy złożenie wniosku o dofinansowanie – zapowiedział.
Prezes dodał, że spółka rozważa instalację fotowoltaiczną zarówno na oczyszczalni ścieków, jak i na stacji uzdatniania wody. Zaznaczył jednak, że decyzja zależy od możliwości finansowych spółki i dalszej analizy, czy możliwe będzie zrealizowanie obu projektów, czy tylko jednego. – Na razie nie wiemy, czy uda się zrealizować oba projekty, ale miejscowe lokalizacje dla instalacji zostały już zbadane – wyjaśnił Kostka. Dodał, że na stacji uzdatniania wody instalacja o mocy 50 kWp zaspokoiłaby w pełni zapotrzebowanie na energię tego obiektu, a cała produkcja energii byłaby wykorzystywana na miejscu, bez konieczności odsprzedaży do sieci.
Radny Wasiczek zapytał również o sprzedaż wody do sąsiednich Krzyżanowic. Chciał wiedzieć, jak wygląda ta współpraca, jakie są kwoty sprzedaży i czy ceny wody się zmieniają. Zapytał także, kiedy ostatnio były regulowane ceny sprzedaży wody. Prezes Kostka odpowiedział, że roczna sprzedaż hurtowa wody wynosi prawie 500 000 m³, z czego część trafia do gminy Krzyżanowice, a część do spółki Wody Borucin. – Nie będę omawiać szczegółowych cen wody hurtowej, ponieważ są one ustalane w ramach umowy dwustronnej. Jeśli chodzi o współpracę, to układa się bardzo dobrze – zaznaczył. Prezes dodał, że ostatnia zmiana cen miała miejsce w styczniu 2024 roku.
Ludzie

Radny Krzanowic, wicedyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu

Radny Krzanowic