Radna z Nędzy chce obniżek za odpady dla osób korzystających z ekologicznych źródeł ciepła. Wójt tłumaczy, dlaczego to niemożliwe
Wiceprzewodnicząca Rady Gminy w Nędzy, Anna Cieślik, zwróciła się do wójta Leszka Pietrasza z interpelacją w sprawie możliwości obniżenia stawek za gospodarowanie odpadami dla osób korzystających z ekologicznych źródeł ciepła, które nie wytwarzają popiołu. Radna wskazała, że obecny system nie uwzględnia rzeczywistej produkcji odpadów. W odpowiedzi wójt Pietrasz wyjaśnił, że zmiany w systemie gospodarowania odpadami z 2013 roku uniemożliwiają wprowadzenie proponowanych ulg, a obowiązujące przepisy prawa nie pozwalają na indywidualne rozliczanie opłat za odpady.

Radna z Nędzy chce obniżenia opłat za odpady dla użytkowników ekologicznych źródeł ciepła
Anna Cieślik, wiceprzewodnicząca Rady Gminy w Nędzy, zwróciła się z interpelacją do wójta Leszka Pietrasza w sprawie konieczności dostosowania stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi do rzeczywistej produkcji odpadów przez mieszkańców. W szczególności zaproponowała obniżenie opłat dla osób korzystających z ekologicznych źródeł ciepła, które nie wytwarzają popiołu, a mimo to płacą pełną opłatę za odpady, jak osoby ogrzewające domy paliwami stałymi.
– Obecny system naliczania opłat nie uwzględnia faktycznej ilości wytwarzanych odpadów, co skutkuje niesprawiedliwym obciążeniem osób, które nie produkują popiołu, np. użytkowników pomp ciepła, ogrzewania gazowego, systemów fotowoltaicznych czy innych ekologicznych źródeł – zaznaczała radna z Nędzy.
Podkreśliła, że gmina ma dostęp do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), w której znajdują się dane o źródłach ogrzewania wszystkich budynków na jej terenie. Z jej punktu widzenia oznacza to, że samorząd może łatwo zweryfikować, kto nie produkuje popiołu, a na tej podstawie wprowadzić zróżnicowanie stawek za gospodarowanie odpadami lub udzielić stosownych ulg.
Wójt Pietrasz: Wprowadzenie ulg w systemie odpadowym w Nędzy niemożliwe
Wójt Leszek Pietrasz w odpowiedzi na interpelację Anny Cieślik wyjaśnia, że istotą zmian systemu gospodarowania odpadami wprowadzonych w 2013 roku było odejście od indywidualnego sposobu zarządzania odpadami przez właścicieli nieruchomości na rzecz wspólnego systemu zorganizowanego przez gminę. Zauważa, że choć wcześniejszy system, który pozwalał na zawieranie umowy z odbiorcą odpadów tylko na taką ilość i rodzaj odpadów, jakie były rzeczywiście wytwarzane, mógł wydawać się korzystniejszy, to jednym z powodów wprowadzenia nowego systemu była chęć ograniczenia powstawania „dzikich wysypisk”.
– Nagminną praktyką stawało się zawieranie umów na minimalną ilość odpadów (np. na jeden pojemnik 120 l), przy okazji kompletnie ignorując segregację odpadów i pozbywając się odpadów w sposób niezgodny z przepisami prawa – zauważa Pietrasz.
Wójt podkreśla, że obecny system wymaga obowiązkowej segregacji odpadów i rozliczania na podstawie jednej z przewidzianych w ustawie metod, co pozwala na ograniczenie przypadków zaniżania ilości odpadów i nielegalnego pozbywania się ich, aby obniżyć opłaty. – Faktem jest, że obowiązujący system powoduje tak zwaną zbiorową odpowiedzialność za odpady. Wspólne, solidarne dążenie każdego mieszkańca do ograniczenia odpadów i ich właściwej segregacji ma odzwierciedlenie w obniżce opłaty za gospodarowanie odpadami (lub w ograniczeniu jej dużych podwyżek) dla wszystkich mieszkańców – stwierdza Pietrasz. Dodaje, że „odejście od obowiązującego systemu na rzecz uzależnienia opłaty od rzeczywistej ilości oddawanych odpadów poprzez indywidualnie prowadzone rozliczenia dla każdej nieruchomości jest obecnie niezgodne z przepisami prawa, przynajmniej dla nieruchomości zamieszkałych”.
Wójt podkreśla, że ustawa precyzyjnie określa, kiedy i w jakich przypadkach można stosować ulgi przy ustalaniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, dodając, że wniosek radnej Cieślik nie może zostać zrealizowany, ponieważ przepisy prawa na to nie pozwalają.
Pietrasz wyjaśnia również, że dane zawarte w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) mogłyby być wykorzystane tylko do potwierdzenia złożonej przez mieszkańca deklaracji. – Nie ma możliwości, aby bez złożonej deklaracji przez właściciela nieruchomości dokonać jakichkolwiek zmian w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi – dodaje.
Nadwyżka opłat za odpady w Nędzy pozwoliła uniknąć podwyżki
Przypomnijmy, w Nędzy obowiązuje obecnie stawka 33 złote, która została utrzymana dzięki nadwyżce w systemie opłat. Dodatkowo, osoby kompostujące bioodpady mogą liczyć na obniżenie opłaty o 1,2 zł miesięcznie. Gdyby nie było nadwyżki, stawka musiałaby wzrosnąć o ponad 6 zł. Podczas sesji, na której podjęto decyzję o utrzymaniu stawki, skarbnik Katarzyna Paszenda poinformowała, że nadwyżka systemu opłat za gospodarkę odpadami na koniec 2024 roku wyniosła 854 576,45 zł. Część tych środków, ponad 445 tys. zł, przeznaczono na pokrycie deficytu na 2025 rok, a reszta zostanie przeznaczona na przyszły rok, jeśli zajdzie taka potrzeba. Więcej: Stawka za śmieci w Nędzy nie wzrosła. Nadwyżka z 2024 roku wpływa na decyzję radnych.
Ludzie

Wiceprzewodnicząca Rady Gminy Nędza

Skarbnik gminy Nędza

Wójt Gminy Nędza
Anna ma chyba za dużo czasu i pierdoły wymyśla.
Widać że radni z Nędzy mają straszne parcie na szkło i jedną zasadę nieważne czy mądry pomysł czy nie, najważniejsze by pisać bez rozumu.
Ja chcę podwyżek musi y wyżywić kolegów imigrantów,pal eta płonie i każdy powinien dać 100 złotych na 100 konkretów po. Jedzcie na szparagi czereśniaki
Lobbing?
Pani radna Większych bzdur nie słyszałem, a może ci co nie wytwarzają popiołu wytwarzają (wyrzucają) więcej worków z tworzywem sztucznym i co wtedy będzie pani kazała liczyć kto ile worków wystawi przed posesję? jestem ciekaw jak to pani policzy np. ktoś Nie wystawia kubła z popiołem ale za to wystawia 6 worków z plastikiem. Inni wystawią jeden kubeł z popiołem i 2 worki plastiku kto wg pani powinien dostać zniżkę?. Ma pani pomysły oderwane od rzeczywistości.Totalne bzdury.
Temat rowów dawno był poruszany i była informacja że problem jest zgłoszony do wód polskich.
Czy ktoś wogole zapoznaje się z przepisami jak składa interpelację? Przeznaczcie te fundusze na potrzebniejsze rzeczy a nie dotowanie ludzi (pseudo ekologicznych)którzy już zebrali dotacje kosztem innych gospodarstw!!! Może zacznijcie od podstaw ! Wykonajcie prostą rzecz jak melioracja bo rowy i suminka zarośnięte i zawalone aż pod kokones!! A potem płacz jak jest powódź!!