Wodzisławska lekcja patriotyzmu

26 marca 1945 roku przez Wodzisław Śl. przetoczył się front sowiecko-niemiecki. W wyniku bombardowań i ostrzału artyleryjskiego 80% miasta legło w gruzach, około 70 mieszkańców poniosło śmierć. Z inicjatywy Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej w Wodzisławiu Śl. w intencji poległych, pomordowanych i pokrzywdzonych przez nazizm i komunizm mieszkańców Ziemi Wodzisławskiej, w kościele Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny w Wodzisławiu Śl. została odprawiona msza święta.

W nabożeństwie wzięli udział harcerze z Hufca ZHP pod komendą druha Dominika Barabasza z pocztem sztandarowym, z Hufca ZHR pod komendą Tomasza Wardęgi, członkowie SP AK Wodzisław Śl. ze sztandarem w rękach chorążego Andrzeja Lużyny. Z ramienia Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej obecny był Robert Furtak. Licznie przybyli mieszkańcy miasta.

Mszę celebrował ksiądz proboszcz Bogusław Płonka w asyście kleryków. W homilii ksiądz proboszcz przedstawił zarys dziejów miasta od roku 1922, kiedy na rynku przywitano Wojsko Polskie, poprzez wojnę 1939 roku, zrabowanie dzwonów kościoła w 1943 przez Niemców, zniszczenie miasta i kościoła w 1945 roku oraz ciężkie lata w komunistycznym reżimie zilustrowanym na przykładzie dzwonu „Florian” odlanego w miejscowej odlewni z szyn kolejowych w roku 1956. Celebrans wezwał do zachowania w pamięci tych wydarzeń, które przyniosły mieszkańcom śmierć i cierpienie.

Na zakończenie mszy świętej ksiądz proboszcz podziękował członkom SP AK w Wodzisławiu Śl. oraz wszystkim uczestnikom nabożeństwa za godne uczczenie historycznych wydarzeń. Podczas wyprowadzania sztandarów rozdzwoniły się wszystkie dzwony na wieży kościelnej, w tym „Florian”.

Następnie zebrani przeszli pod tablicę upamiętniającą poległych mieszkańców Ziemi Wodzisławskiej, gdzie złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze pamięci. Odśpiewano zwrotkę „Roty”, a następnie harcerze oddali część bohaterom gromkim „Czuwaj”.

Na zakończenie uroczystości Prezes SP AK Antoni P. Krzyżak podziękował uczestnikom za udział w uroczystości i prosił o zachowanie w pamięci tych, którzy ważąc się, na zdawałoby się rzeczy z pozoru niemożliwe, zwyciężyli.

_{źródło: SP AK, oprac. ż}