Szukasz piękna - dbaj o zdrowie. 9. edycja Dni Urody z dużym naciskiem na sferę zdrowotną. Na Zamek zaprosił Medyk
Ta kojarząca się z wiosną impreza na dobre wpisała się w kalendarz wydarzeń w Raciborzu. Organizatorzy z CKZiU Medyk uważają, że trzeba ją traktować jako ewent dla całego subregionu, bo uczestnicy są z Żor, Rybnika czy Wodzisławia. - Ważne, żeby to wybrzmiało, że nie skupiamy się wyłącznie na urodzie, ale zwracamy uwagę na aspekty zdrowotne - mówiła Nowinom Zofia Krakowczyk-Strączek z Medyka.

Dni Urody mają część wykładową, a także wystawienniczą i zabiegową. Na scenie oprócz typowych prezentacji z ekranem i omówieniem były też dwa stoiska do makijażu - ślubnego oraz artystycznego. Można było śledzić na żywo, jak modelki zmieniają się pod wpływem pracy makijażystek. Przestrzeń zabiegową urządzono w dwóch lokalizacjach. Specjaliści z Medyka mieli tam pełne ręce roboty, bo chętnych nie brakowało.
- W tej edycji kładziemy nacisk, zwłaszcza w części wykładowej na tematykę zdrowotną. Cieszę się, że nasze zaproszenie przyjął pan Wyrobek z Żor, który zaprezentował nam walory komory normobarycznej i jej wpływu na zdrowie. Bo zdrowie zawsze wiąże z urodą - mówiła Z. Krakowczyk-Strączek czuwająca nad organizacją wydarzenia.
Na otwarciu Dni Urody obecna była liczna grupa młodzieży. - Może będą to nasi przyszli słuchacze, bo to uczniowie klas maturalnych. Pytają nas o szczegóły kształcenia w Medyku, a my jesteśmy na nich otwarci - kontynuowała wicedyrektor Medyka.
Placówka kształci przede wszystkim w Raciborzu i z tym miastem jest kojarzona od pokoleń. Ostatnie 5 lat działa także ze swoją filią w Rybniku. - Dzięki tej lokalizacji skrócił się dystans do Medyka i więcej osób z naszego regionu zdobywa zawód wspólnie z nami - dodała organizatorka.
Obficie zaopatrzone było stoisko firmy Bielenda, która jest sponsorem strategicznym Dni Urody. Na stoiskach oferowano bezpłatnie zabiegi dla dłoni, twarzy, a także udostępniano najnowszy sprzęt branży beauty, o którym Krakowczyk-Strączek mówiła, że jest z najwyższej półki. - Naszą imprezę staramy się organizować z dużą pompą, a za rok zaprosimy na jubileuszową, bo dziesiątą edycję - zaznaczyła pani wicedyrektor.
CKZiU Medyk powoli szykuje się na wiosenny nabór na nowy rok w szkole policealnej. - Poprzedni nabór mieliśmy rekordowy, liczymy na co najmniej taki sam w tym roku. Nie wymagamy matury, bo wystarczy świadectwo ukończenia szkoły. Nauka u nas jest bezpłatna - zachęcała Zofia Krakowczyk-Strączek.
W roli gościa honorowego, ale i gospodarza Zamku Piastowskiego wystąpiła wicestarościna - Ewa Lewandowska. - Uroda to zdrowie, a piękno to także nasz Zamek. Ta przestrzeń jest idealna do takich prezentacji jak Dni Urody. Są tu goście z całego województwa i wiele osób jest nam wdzięcznych, że odkrywamy te zabytkowe miejsca przed nimi - podkreśliła zastępczyni starosty.
Czy kolejna, jubileuszowa edycja mogłaby odbyć się na większej przestrzeni Zamku Piastowskiego? - To jest ciekawy pomysł do przedyskutowania z panią dyrektor Haliną Dec. Medyk ma ogromną ofertę kształcenia w zawodach medycznych i paramedycznych, a my chętnie pomożemy w ich prezentacji - powiedziała Nowinom E. Lewandowska.
- Każdy ma własną urodę i ważna jest kwestia samopoczucia. Jak jesteśmy zdrowi, to jesteśmy piękni. Dlatego róbmy coś dla siebie, angażujmy się w profilaktykę, realizujmy dietę, zadbajmy o skórę. Takie spotkania jak Dni Urody pomagają w uświadamianiu, co jest ważne. Tutaj nie chodzi o próżność, ale o wartości. Niezbędna jest wiedza, dokształcanie, jak również medycyna niekonwencjonalna - wicestarościna odniosła się do oferty wydarzenia.
Zauważyła nieco żartobliwie, że w ustalaniu kalendarza zaplanowanych spraw „termin na paznokcie” jest dla wielu pań bardzo ważny, co sprawia, że zawód kosmetyczki - a te kształcą się w Medyku - zyskuje na wartości.
Rozmawialiśmy też z Patrycją Sokołowską ekspertką firmy Bielenda. - Podkreślamy, że nie liczy się tylko uroda, bo ładna twarz to za mało. Zdrowa skóra też się liczy. Dlatego na takich wydarzeniach prezentujemy nowoczesne podejście do kosmetologii i pielęgnacji. Poruszamy tematy odnoszące się do zdrowia - mówiła.
- Jest duże zainteresowanie branżą Beauty, bo idzie za tym pewna wartość, a nie tylko estetyka. Dziś mówi się wiele o doborze, o składzie kosmetyków - podkreśliła Sokołowska.
Wspomniała, że Bielenda stawia także na grupę odbiorców wśród osób dojrzałych, starszych. - Są dla nas ważni. Wcześniej te osoby nie miały dostępu do kosmetyków np. zapewniających odpowiedni wygląd skóry - usłyszeliśmy od ekspertki.