Grażyna Zarzecka zaprezentowała swoje prace w siedzibie Radia Katowice. O oprawę muzyczną zadbali uczniowie szkoły muzycznej [ZDJĘCIA]
Prace znanej w całym kraju malarki Grażyny Zarzeckiej można oglądać w galerii "Na żywo" Polskiego Radia Katowice. Wernisaż wystawy odbył się w piątek 7 lutego.
![Grażyna Zarzecka zaprezentowała swoje prace w siedzibie Radia Katowice. O oprawę muzyczną zadbali uczniowie szkoły muzycznej [ZDJĘCIA]](https://cdn2.dev2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2025/02/10/237787_1739180490_92130300.webp)
Grażyna Zarzecka zaprezentowała swoje prace w siedzibie Radia Katowice. O oprawę muzyczną zadbali uczniowie szkoły muzycznej [ZDJĘCIA]
Grażyna Zarzecka pochodzi z Wodzisławia Śląskiego, gdzie tworzy w swoim domowym zaciszu. Swoje prace jak dotąd prezentowała już na ponad 100 wystawach indywidualnych i zbiorowych w całym kraju oraz za granicami Polski. Jest absolwentką krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Podczas wystawy w galerii "Na żywo" w holu Radia Katowice można było podziwiać jej barwne dzieła, starsze oraz nowsze.
Gości wernisażu powitał redaktor Maciej Szczawiński, który zainicjował przed laty działalność radiowej galerii. Tym razem zaprezentować mógł po raz kolejny prace Grażyny Zarzeckiej, z którą przyjaźni się od wielu lat.
- Grażyna nie po raz pierwszy gości w radio i tej galerii. To dla nas absolutny zaszczyt, ponieważ mamy do czynienia z artystką wybitną, samoswoją. Jeżeli powiem, że oryginalną, to nic nie powiem. Na tym bym wyczerpał pewien zasób komplementów, bo jeżeli ktoś tak myśli i tak mówi do nas kolorem, to znaczy, że opanował pewien język, którym malarstwo operuje od stuleci, ale jest to sztuka najtrudniejsza z trudnych - zapewniał Maciej Szczawiński, podczas otwarcia wystawy, nawiązując do twórczości kolorysty Jana Szancenbacha - byłego rektora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, którego uczennicą była Grażyna Zarzecka.
Grażyna Zarzecka opowiedziała nieco o sobie oraz inspiracjach dnia codziennego. - Moim językiem są obrazy, zaś moi dziadkowie byli księgarzami. W naszym domu od zawsze były książki i bajki. Pamiętam, że wyrosłam na książce Brzechwy, gdzie były barwne ilustracje, a pamiętam, że jako kilku-kilkunastoletnia dziewczynka robiłam obok nich swoje - wspominała swoje artystyczne początki Grażyna Zarzecka, zabierając odbiorców swojej sztuki do własnego świata, a w tej opowieści nie zabrakło nawiązań do rodzinnego Wodzisławia.
Wernisaż swoimi występami muzycznymi ubogacili uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Wojciecha Kilara w Wodzisławiu Śląskim, prezentując utwory na pianinie i ksylofonie. Występy uczniów zapowiedziała Jolanta Kulej, zapraszając do odwiedzenia wodzisławskiej szkoły muzycznej. Zagrali Dominik Sobik, Rozalia Kucza i Klara Domagała, a także absolwent wodzisławskiej PSM - Szymon Kamczyk, zawodowo redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich. O akompaniament do wibrafonu zadbała pianistka Ksenia Więcek-Łuczak.