Pędzili ponad 100 km/h ulicą Matuszczyka w Wodzisławiu Śląskim. 2 kierowców zatrzymanych w ciągu 20 minut
Wczoraj (23.01) tuż przed północą dwóch kierujących straciło na 3 miesiące swoje prawa jazdy. Jeden z nich przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 58 km/h, kolejny aż o 77 km/h. Policja przypomina, że nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń drogowych i apeluje o rozsądek.

Wczoraj, chwilę po godzinie 23, na ulicy Matuszczyka w Wodzisławiu Śląskim policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego oplem. 40-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h, jechał z prędkością 108 km/h, przekroczając dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Mundurowi ukarali go mandatem w wysokości 1,5 tysiąca złotych, na jego konto wpadło 13 punktów karnych. Policjanci na 3 miesiące zatrzymali prawo jazdy.

20 minut później, w tym samym miejscu stróże prawa zatrzymali do kontroli kolejny pojazd. Tym razem kierujący volkswagenem jechał z prędkością 127 km/h. 21-letni mieszkaniec Pszowa również stracił na 3 miesiące uprawnienia do kierowania. Został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Na jego konto wpadło 15 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że jezdnia to nie tor wyścigowy! Nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Apelują oni jednocześnie o rozsądek i odpowiedzialne zachowanie za kierownicą, a przede wszystkim, o przestrzeganie obowiązujących limitów prędkości.
źródło: KPP w Wodzisławiu Śląskim, o. ATy
Kolejną kwestią jest brak obwodnicy Wodzisławia. Co do dróg - jest wiele w powiecie ale też w Polsce które proszą sie o powyższenie prędkości. W wielu miejscach jest doskonała widoczność ale jakiś urzędas wymyslił że damy tam podwójną ciągłą (i wleczesz się za traktorem czy rowerzystą - swoją drogą przepisy powinny się zmienić i dać możliwość wyprzedzania pojazdów wolnobieżnych oraz rowerzystów i motocyklistów na podwójnej ciągłej), 100 m od drogi stoi dom? - pół kilometra przed i po "Obszar zabudowany". UE dała kasę? dajmy w szczerym polu przejście znikąd donikąd. Drogowcy 10 lat temu zapomnieli znaku ograniczenia (gdzieś w krzakach czy ukrytego za drzewem) - no to doimy kierowców. Na samych drogach panuje znakoza która wprowadza w błąd albo odwrotnie - brak znaków, wytarte znaki poziome (rekord w Czestochowie - na osiedlowej drodze na odcinku 350 m PONAD 100 ZNAKÓW !!!). W miastach spowalniacze - które tylko powiększają hałas (hamowanie - przyspieszanie), smog (a nie zwiększają bezpieczeństwa), zwiekszają zużycie paliwa i niszczą auta (na głównych drogach w miastach powinna być przynajmniej 70 - masz prosty przykład trasy Jastrzębie - Wodzisław - Rybnik - spokojnie i bezpiecznie można tam dać 70). Koszmarem są przejścia z wysepkami - jedziesz slalomem jak pijany (a do tego takie profile że tiry ledwo się mieszczą. Większość współczesnych aut jest zaprojektowana do jazdy z prędkościami rzędu 60-95 km/h - wtedy są najbardziej ekologiczne i ekonomiczne oraz najcichsze.
Jeśli nie potraficie spowodować, aby prowadzony przez was pojazd nie przekroczył określonej prędkości, na prostym odcinku drogi, to, zamiast meczeć, gdakać i muczeć, zdeponujcie prawa jazdy u starosty. Skończą się wasze durnowate męczarnie.
Odpowiedź masz w nick'u.
do niżej - kolego chyba Ty nie zrozumiałeś przekazu, Jasno i wyraźnie ktoś tam napisał że to 40 zostawili po to żeby łoić biedaków,a później bez niczego podnieśli do 70 i przestali łoić, Jesteś urzędnikiem ?
185: nie wiem jak inni. Ty źle zrozumiałeś.
Ps. logika Twojej dedukcji godna chyba jedynie odpowiedzialności za swoje oraz cudze zdrowie i życie przestępców drogowych z artykułu j.w.
~I_ten_i_tamten - rozumiemy że byłeś jednym ze złapanych na tym "przestępstwie" a teraz próbujesz przed nami i przed sobą zracjonalizować ten "skok na kasę"
150:
1. Co przykład, który przytoczyłeś ma wspólnego z treścią artykułu? 0%! Chcesz przedstawić swoje zdanie na ten temat - napisz do Nowin.pl
2. Nawet w takim przypadku, to co widziałeś jest tylko projekcją Twojego umysłu. Inwestycja drogowa NIE jest zakończona do czasu uzyskania na piśmie Pozwolenia na Użytkowanie. Do tego czasu, za to co się tam dzieje odpowiada Wykonawca, a użytkownicy mają obowiązek stosować się do zasad zgodnie z zatwierdzonym na czas remontu Planem Organizacji Ruchu. Nie jest to jednoznaczne z "puszczeniem ruchu".
3. Przepisy są po to, by je stosować. A najpierw znać!
Pamiętam jak po zakończeniu remontu Młodzieżowej "zapomniano" sciągnąć ograniczenie do 40 km/h i policja nagminnie łapała "morderców" którzy ośmielili się tam śmigać 70 km/h. PO kilku tygodniach przypomniano sobie o ograniczeniu i wróciło wcześniejsze 70 - i wszyscy "mordercy" z dnia na dzień przestali być "mordercami" Ale cytująć jakiegoś mądrale z tego wątku "Przepisy są po to żeby je stosować "
Odpowiednio, ok 25 i 33 zeta za każdy km/h ponad dopuszczalny limit.
Brawo WRD!
Łapać, solić ile wlezie, eliminować potencjalnych morderców z naszych ulic!!!
No to dużo, tylko zapomniano powiedzieć, że mówimy o dwupasomym odcinku drogi, gdzie na dwójce można łapnąć mandat! Może pod szkołą w Zawadzie powinny się pały ustawić, na Matuszczyka o ile wiem jeszcze nikt nie zginął...
Tam idą 3 osoby ma dobę, nic nie ma, dwa pasy ruchu i pałkarze z suszarką. A pod szkołami jeszcze ich w życiu nie widziałem, jak tu mieszkam 50 lat.
Może Nowiny Wodzisławskie to załatwią te samochody na luku drogi powiatowej . Jeżeli policja jest ślepa z Wodzisławia
Może wodzisławska drogówka zajmuje się samochodami na ul.olszyny które są zaparkowane w pasie drogowym w dodatku na łuku drogi a policja ma to gdzieś tylko jeżdżą w tę i spowrotem z radarem czy nie widzą tego ? Żenada
Jeżeli odcinek drogi ma 900 metrów, to logiczne jest że zwiększenie prędkości i tak nic nie daje podróżnym. Jedyny efekt to parę sekund szybciej będzie się stało w korku ,czy to od strony ronda ,czy od strony ul. Pszowskiej. Prawda jest taka, iż brak obwodnicy tzn. drogi głównej południowej tamuje szybkość jazdy w całym naszym rejonie tzn. powiecie.
Do tych wszystkich niby kierowców przepisy są po to żeby przestrzegać jak ktoś woli łamać i nalez ponieść karę czy to finansowa czy inna
W całym Wodzisławiu, wsadzie gdzie nie spojrzeć samochody pędzą w okolicach sety, ale policja widzi tylko Matuszczyka na innych ulicach ich nie ma, udają że jest wszystko w porządku. A po wypadku napiszą ze kierowca nie dostosował prędkości do warunków i są usprawiedliwienie.
Nic się nie stanelo pouczenie
Bardzo dobrze brawo ! Wyłapać idiotów
Najprostszy zarobek na 2 pasmowej.
A na przejściach dla pieszych z telefonami chodzą.
Jeżdżą autami i rozmawiają przez telefon tego milicja nie chce widzieć.
ale wtedy by nie było sukcesu policji, ogromnego mandatu i artykułu w gazecie
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
dno, tam powinno być 70 km/h a nocą to i 80.
Dla uzupełnienia czy chodzi o prosty odcinek 2 pasmowej drogi na której jest ograniczenie do 50 km/h ?