Radny Chroboczek: rozumiem tego, co przepali cokolwiek, żeby w domu mieć ciepło [APEL DO UCHWAŁY ANTYSMOGOWEJ]
W komisji budżetowej Rady Powiatu Raciborskiego powstał projekt apelu o złagodzenie zapisów śląskiej uchwały antysmugowej. Jego twórcy chcą, by sejmik zezwolił na dłuższe użytkowanie kopciuchów, kominków czy piecyków tzw. kóz.
![Radny Chroboczek: rozumiem tego, co przepali cokolwiek, żeby w domu mieć ciepło [APEL DO UCHWAŁY ANTYSMOGOWEJ]](https://cdn2.dev2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2022/06/28/191907_1656413373_66288500.webp)
Na projektem pracował 23 czerwca na specjalnym posiedzeniu trzyosobowy zespół radnych z komisji - Andrzej Chroboczek, Łukasz Mura i Eugeniusz Kura. Zaproszenie do udziału w pracach dostali wszyscy radni, ale tylko tych trzech przyszło do starostwa by ustalić treść projektu uchwały.
Wycofać z obrotu prawnego
- Projekt jest krótki treściowo, zwięzły, z krótkim uzasadnieniem, choć sam problem jest wielowątkowy. Jak radni sejmiku będą chcieli się pochylić nad tym tematem, to muszą wielowątkowo go rozpatrywać. Chodzi nam o wycofanie uchwały antysmogowej z obrotu prawnego - w części lub całości i spojrzenie nań w kontekście użytkowania nie tylko pieców węglowych, ale też kominków i kóz - wyjaśnił Andrzej Chroboczek na poniedziałkowym (27 czerwca) posiedzeniu komisji budżetowej.
Członek zarządu powiatu uważa, że dużym problemem są dane płynące z centralnej ewidencji źródeł ciepła, gdzie dla powiatu raciborskiego podano, że 30% pieców użytkowanych tutaj jest bezklasowych, że są to nadal zakazane już kopciuchy. Według Chroboczka obrazuje to sytuację, w której ich właściciele nie są w stanie dokonać wymiany pieca w najbliższym czasie.
Sejmik sobie napisał
- My podnosimy temat, o którym wie każdy, kto ogrzewa własny dom. Musimy rozpocząć o tym rozmowę, co dalej z tym fantem? Zajmujemy się tą sprawą od dwóch miesięcy - argumentował Chroboczek.
- Nie może być tak, że sejmik sobie napisał uchwałę, a gminom zostawił egzekucję. W nowych okolicznościach sejmik musi się zastanowić nad tymi przepisami. Liczę, że nasz głos będzie słyszalny, a w Polsce tych głosów jest już sporo - mówił radny z Nędzy.
- Nie jesteśmy przeciwni uchwale sejmiku, bo ona wniosła dużo dobrego, ale wskutek niej wielu mieszkańcom powiatu grozi wykluczenie energetyczne. Ja dziennie się spotykam z ludźmi, którzy nie wiedzą, czym będą palić w sezonie zimowym, a ten sezon zaczyna się za 2-3 miesiące - podkreślił Andrzej Chroboczek.
Poniżej do pobrania jest treść proponowana przez radnych z komisji budżetowej
Pobierz Projekt uchwały w sprawie apelu do Sejmiku Województwa Śląskiego.pdf (format pdf, rozmiar ~850.34 k)Chrust od leśniczego
Radny zauważył, że temat jest na tyle głośny i poważny, że rząd zajął się cenami węgla i podano pomysł tzw. chrustu plus.
- Ja sam chodzę do lasu i zbieram chrust. Oczywiście legalnie, za pozwoleniem leśniczego - zaznaczył inicjator apelu ws. wstrzymania wykonania uchwały antysmugowej.
Przy okazji zauważył, że czystą głupotą jest produkcja pieców na eko-groszek piątek klasy bez rusztu awaryjnego, gdzie można spalać drewno.
Filtry z prądem
Eugeniusz Kura podkreślił, że należy zająć się dotacjami z programu Czyste Powietrze, kierowanymi na instalacje filtrów kominowych, zasilanych na prąd. W połączeniu z panelami fotowoltaicznymi takie urządzenia zmniejszałyby emisję pyłu z pieców na węgiel i drewno.
- Ten dokument ma dać impuls władzom województwa śląskiego, pokazać, że nie patrzymy tu i teraz, ale patrzymy do przodu. To jest nasza chęć pomocy mieszkańcom, że widzimy problemy, które mogą nadejść. Poza tym w gminnych budynkach też są piece węglowe, w blokach też ciepło pochodzi z ciepłowni na węgiel. Świadomość mieszkańców nie jest duża w tej sprawie - zaznaczył radny Łukasz Mura z klubu PiS.
Dodał, że zespół działał ponad polityką i nie bierze pod uwagę stanowiska poprzedniego zarządu powiatu, który oficjalnie poparł uchwałę antysmogową.
Wszystko do pieca
Władysław Gumieniak z Platformy Obywatelskiej nazwał apel zasadnym, bo trzeba wysłać sygnał oddolny.
Artur Wierzbicki szef komisji budżetu podzielił się swą wątpliwością, czy postępujące zubożenie społeczeństwa, nie sprawi, że ludzie w oparciu o lukę w zapisach uchwały antysmogowej, będą palić, czym popadnie, a nie wyjątkowo drogim teraz węglem.
- Ja mogę zrozumieć tego, co przepali cokolwiek w piecu, żeby mieć ciepło w domu - stwierdził Andrzej Chroboczek.
Projekt ma trafić na czerwcowe posiedzenie rady powiatu 28 czerwca. Apelował o to m.in. radny Józef Stukator, żeby nie zwlekać z tematem do sierpnia, bo radni w lipcu mają wakacje.