Niesamowici twórcy rękodzieła na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Niedobczycach

Niesamowici twórcy rękodzieła na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Niedobczycach

Jarmark Bożonarodzeniowy w Niedobczycach kręcił się oczywiście wokół prezentów. Wiele osób z pewnością zgodzi się z tym, że świetnym podarunkiem na Święta jest unikatowe, jedyne w swoim rodzaju rękodzieło. 

Oczywiście tego dnia w Domu Kultury wybór był ogromny. Od kosmetyków, przez dekorację wnętrz aż po biżuterię z żywicy. Każdy bez problemu mógł znaleźć coś dla siebie i swoich bliskich. 

Artyści-rzemieślnicy, czyli twórcy rękodzieła

Tworzenie rękodzieła to bardzo ciekawa pasja (a czasami nawet zawód) – wymaga nie tylko kreatywności i umiejętności plastycznych, ale również wiele cierpliwości, techniki i fachu w rękach. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy nastała pandemia, mogliśmy zauważyć, że coraz więcej osób zaczyna interesować się rękodziełem. Robią to zarówno osoby starsze, młodsze, kobiety, jak i mężczyźni. 

Mieliśmy okazję porozmawiać z kilkoma wystawcami o tym, jak zaczęła się ich przygoda z rękodziełem, czym się inspirują i co tworzą. 

Pani Sabina i pan Piotr prowadzą wspólnie swój biznes rękodzielniczy. Sprzedają między innymi dekoracje do domu, szydełkowane misie i biżuterię

Wszystko co robimy to rękodzieło, tu nie ma kupnych rzeczy – wyjaśnia pan Piotr – robimy też na zamówienie klienta. To pasja. Robimy to dodatkowo, oprócz tego pracujemy, ale jest to coś, co lubimy, co sprawia nam przyjemność, a sprzedawanie dla innych, jeszcze widząc, jak się cieszą, to dla nas jeszcze większa radość. Zaczęło się od szydełka, od prostych pluszaków i później już poszło dalej w ubrania, swetry, chusty – dodaje pani Sabina. 

Pani Sabina przy stoisku ze swoimi pracami

Karolina i Weronika to siostry, których łączy pasja do tworzenia biżuterii z żywicy inspirowanej roślinami i wężami. Weronika ma 19 lat, a Karolina 14. Swój mały biznes prowadzą na Instagramie @wer_resin. 

Ja lubię kwiaty i chciałam je po prostu uwiecznić, w większości zaczynałam od tego, a potem pojawiły się węże i tak poszło – tłumaczy Weronika – mamy Instagrama i Facebooka, tam na @wer_resin znajdziecie dużo rzeczy, które się dzieją – dodaje – to jest czasochłonne zajęcie. Z żywicą nie zawsze się lubimy, czasem się nie zasklepi dobrze, ale jest wdzięczna, zachowuje wszystko na zawsze. Inspirujemy się naturą –mówi na koniec Weronika. 

Od lewej: Karolina i Weronika

Warto również dodać, że na Jarmarku znalazło się również stoisko ze świątecznymi ozdobami stworzonymi przez podopiecznych terapii zajęciowej "Latarnia". 

Wystawcy przy stoisku "Latarni"