Koronawirus nie stanął na przeszkodzie. Honorowi dawcy krwi nie zawiedli [ZDJĘCIA]
RYDUŁTOWY W niedzielę, 22 listopada w godzinach od 9.00 do 14.00 w Oratorium świętego Józefa (obok probostwa parafii św. Jerzego) w Rydułtowach zorganizowano akcję honorowego oddawania krwi.
![Koronawirus nie stanął na przeszkodzie. Honorowi dawcy krwi nie zawiedli [ZDJĘCIA]](https://cdn2.dev2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2020/11/22/172204_1606044877_63516800.webp)
Pomimo panującej epidemii koronawirusa, chętnych do oddania krwi nie brakowało. Kolejka ustawiała się już na wejściu, gdzie dokonywano wstępnego wywiadu epidemiologicznego (o stan zdrowia, przebyte infekcje, wyjazdy, kontakty z zakażonymi, kwarantannę itp.), sprawdzano także temperaturę, dokonywano dezynfekcji rąk. Później osoba chętna do oddania krwi trafiała na salę ogólną, gdzie zajęli się nią już lekarze i pielęgniarki.
- Na wstępie dokonywana jest wstępna selekcja chętnych do oddania krwi, później wydajemy numerek i kierujemy dalej. Frekwencja jest bardzo wysoka. Na godzinę 11.00 wydanych numerków było 36/37. Mam nadzieję, że uda nam się dobić do 50 - mówi Mirosław Hoszycki, prezes Miejskiego Klubu HDK PCK w Rydułtowach. - Czy jestem zaskoczony taką frekwencją? Nie, nie jestem. W Rydułtowach akcję organizujemy cyklicznie i z każdą kolejną frekwencja rośnie - dodaje nasz rozmówca.
Pierwszą akcję w tym roku Klub zorganizował w styczniu, później ze względów epidemiologicznych i wielką niewiadomą z tym związaną przestój był do lipca. W pierwszej akcji po jej "odmrożeniu" krew oddały 63 osoby, a chętnych było 70. Na kolejnej, w sierpniu, krew oddało 51 osób z 60 zgłoszonych.
- Akcję staramy się układać tak w harmonogramie, by ci stali dawcy mieli tu swoją stałą przystań. W okresie zimowym spotykamy się w Oratorium, a w okresie wiosenno-letnim na rynku w autobusie krwiodawstwa - mówi prezes Hoszycki.
Podczas akcji pobierano tylko krew, nie pobierano osocza (to dużo dłuższy proces). Osoby chętne do oddania osocza po wstępnym wywiadzie lekarskim i rejestracji były kierowane do odpowiednich jednostek w Rybniku, Raciborzu lub Wodzisławiu Śląskim. - Nie ma tam żadnych problemów, by osocze oddać - komentuje pan Mirosław.
Osoby, które oddały krew podczas niedzielnej akcji otrzymały między innymi klubowy kalendarz na 2021 rok z terminami akcji oddawania krwi i z kolażem stworzonym ze zdjęć tegorocznych dawców.

Po zakończeniu akcji skontaktowaliśmy się ponownie z prezesem Hoszyckim, by dopytać o ostateczną frekwencję. Krew oddało 56 osób z 61 chętnych.
Akcja honorowego oddawania krwi organizowana była w ramach projektu "Ognisty Ratownik - Gorąca Krew" współfinansowanego ze środków Miasta Rydułtowy oraz pod Patronatem Honorowym Burmistrza Miasta Rydułtowy.