Córka Władysława Malinowskiego, Józefa Janulek, wspomina największą firmę budowlaną w przedwojennym Rybniku
Piątkowe popołudnie. Ósma godzina lekcyjna. Każdy uczeń o tej porze myśli już tylko o pójściu do domu. Nareszcie weekend. Żegnaj budo! A tu drzwi B-2-7 otwierają się, Krzyś wolno wsuwa głowę. – Ale lekcja polskiego dzisiaj będzie, prawda? – pyta z nadzieją. – Będzie Krzysiu – odpowiada nauczycielka.
W kwietniu mija 14 lat od zamknięcia linii kolejowej Racibórz – Głubczyce dla ruchu pasażerskiego. Wyruszam w podróż sentymentalną linią 177, która służyła mieszkańcom naszego regionu przez 55 lat. Dziś pozostałością po okresie świetności kolei są zabytkowe budynki stacji i wspomnienia ludzi, którzy chcieli się nimi ze mną podzielić.
Czarna wołga, która niemal codziennie podążała ulicami Ostroga, nie budziła większego zdziwienia mieszkańców. Tylko nieliczni obcy w tej części miasta z zainteresowaniem przyglądali się luksusowemu, jak na owe czasy, samochodowi, który poruszał się po starej dzielnicy Raciborza.
Helena Lużyna z Rybnika urodziła się w roku, gdy świat usłyszał o Sarajewie po raz pierwszy. Jej małżeństwo trwało szczęśliwie 66 lat. Pamięta, jak młody człowiek z Raciborza starał się o jej rękę, a ona mu tego nie ułatwiała. Musiał się powysilać, powalczyć z konkurencją, kupić niejeden bukiet.
W 1996 roku Andrzej Piontek został laureatem I nagrody Rybnickich Dni Literatury za „Starzikową izbę”. Górniczy emeryt i fotograf amator z Kokoszyc wygrywał też liczne nagrody w konkursach fotograficznych, w których pokazywał przyrodę i architekturę ziemi wodzisławskiej. Fragment nagrodzonej pracy opublikowały w lutym 2003 roku „Nowiny...
Kiedy do pracowni przy ul. Solnej w Raciborzu trafiły do oprawy dwa nietypowe obrazy, jej pracownicy od razu zorientowali się, że mają do czynienia z czymś wyjątkowym. Zwykłe worki, które posłużyły za płótno i barwniki z sadzy i roślin, których użyto do ich namalowania, świadczyły o tym, że musiały powstawać w trudnych warunkach....
O tym skąd wziął się pomysł na nowy portal, jakie będą jego treści i do kogo będzie skierowany, z Katarzyną Gruchot i Pawłem Okulowskim rozmawia Mariusz Weidner.
Drodzy Czytelnicy. 31 stycznia 1992 roku to data dla Wydawnictwa Nowiny bardzo ważna, bo właśnie w tym dniu ukazał się pierwszy numer tygodnika „Nowiny Raciborskie”. Tego samego dnia, tylko 32 lata później, rusza portal HistoriON.
29 czerwca 1999 roku Rada Gminy Gorzyce podjęła uchwałę w sprawie likwidacji sołectwa Kamień. Z dniem wejścia w życie tego dokumentu miejscowość ta oficjalnie zniknęła z mapy Polski.
We wrześniu 1947 r. – trochę zastraszony chłopak ze wsi – rozpocząłem naukę w Państwowym Liceum i Gimnazjum Męskim przy ul. Bończyka 11. Dzisiejszą nazwę „Kasprowicza” ulica uzyskała dopiero po nadaniu szkole w styczniu 1949 r. owego patrona.
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy opuścili nas liczni ludzie, których wyjątkowe osiągnięcia, niezwykły talent i poświęcenie w służbie drugiemu człowiekowi na zawsze pozostaną w pamięci mieszkańców powiatu raciborskiego. Teraz, w okresie uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, oddajemy hołd ich pamięci.
To moment pełen emocji, refleksji i wzruszenia, gdy dawne wspomnienia ożywają i umacniają więzi między tymi, którzy kiedyś stanowili rodzinną atmosferę. Po raz kolejny w Krowiarkach zorganizowano zjazd byłych wychowanków domu dziecka, który przed laty mieścił się w miejscowym pałacu – dawnej posiadłości rodziny Donnersmarcków.
Wczoraj, 6 czerwca wicestarosta Tadeusz Skatuła otworzył Powiatową Olimpiadę Osób Niepełnosprawnych. Chwilę później stracił przytomność i pomimo prowadzonej reanimacji zmarł. Poprosiliśmy polityków, parlamentarzystów, samorządowców i działaczy o przekazanie nam paru słów o zmarłym.
Dzieciństwo to bez wątpienia czas pełen wyjątkowych chwil i radości, który pozostaje w naszej pamięci na długie lata. Naukowcy twierdzą, że jesteśmy w stanie odtworzyć wspomnienia z okresu między 3 a 3,5 rokiem życia. Większość z tych wspomnień przybiera formę pamięci fleszowej, nazywanej „efektem lampy błyskowej”. To oznacza,...
- Rok temu, 8 lutego 2022 r. odszedł do Pana, Jego wierny Sługa, brat zakonny Wiktor, jedyny zakonnik pochodzący z Borucina - pisze we wspomnieniach dr Kornelia Lach, uznana badaczka kultury ludowej pogranicza śląsko-morawskiego i regionalistka, autorka szeregu publikacji naukowych.
Przed pierwszymi zawodami noszono śnieg w skrzyniach i koszach, aby wysypać je na skocznię narciarską, usytuowaną nad jednym ze zboczy, opadającym do Doliny Mikołaja w Parku Zdrojowym. Jednak w nocy z piątku na sobotę obfite opady białego puchu ucieszyły wszystkich. W niedzielę można było rozegrać pierwsze jastrzębskie zawody w skokach...