Imigrant nakarmi schorowanego czy starszego człowieka, umyje go, przebierze, ale z nim nie porozmawia, bo barierą będzie język. Zaś brak rozmowy powoduje, że człowiek czuje się samotny. "A najlepszym lekarstwem na samotność jest drugi człowiek" - mówi demograf Mateusz Łakomy.