Bluzka z chusteczek do nosa, rajstopy ufarbowane w garnku z kolorową bibułą i „pepegi” odnawiane pastą do zębów. Polki miały zawsze sporo inwencji w radzeniu sobie w czasach, gdy szczytem luksusu było zdobycie niemieckiej „Burdy” z wykrojami i kawałka tkaniny na stoisku z metrażem.
Kiedy po 180-latach potomkowie Karla Kuha przekroczyli progi założonej przez niego szkoły dla głuchoniemych, nie mogli uwierzyć że wciąż funkcjonuje. Mile zaskoczeni byli też w Wojnowicach. – W naszej rodzinie nikt nie spodziewał się, że gdzieś istnieje jeszcze nagrobek prapradziadka, dlatego pomnik, który mu postawiono był dla nas...
Józef i Maria Tkocz z Wodzisławia Śl. - Radlina II zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata za uratowanie trzech Żydówek pod koniec wojny. Potomkowie wodzisławian do dziś utrzymują kontakty z rodziną jednej z ocalonych kobiet – Erny Brzegowskiej.
W pomieszczeniu unosił się zapach ziół. Tuż obok groźnie spoglądali wikingowie. Nagle rozległ się dźwięk rogu zwierzęcia. W tle było słychać dźwięk grzechotek obrzędowych. To wszystko dzięki wikingom, a właściwie pasjonatom z grupy o nazwie Nordawinden – drużyna wczesnośredniowieczna.
Spotkania z cyklu "Przystanek Muzeum" cieszą się rosnącą popularnością wśród mieszkańców Jastrzębia-Zdroju. Marcin Boratyn, kierownik Galerii Historii Miasta, opowiada o planach uruchomienia muzeum, jego znaczeniu dla lokalnej społeczności oraz wyzwaniach związanych z powołaniem nowej instytucji kulturalnej.
2 marca 2025 roku Racibórz po raz kolejny zorganizował Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych TROPEM WILCZYM. Uczestnicy, symbolicznie nawiązując do historii, wystartowali spod bramy Zakładu Karnego, a trasa wiodła przez Park im. Miasta Roth.
O przygotowaniach do jubileuszu 150-lecia szkoły w Kleszczowie, sposobach na zainteresowanie młodzieży historią oraz ciekawych wydarzeniach, które wkrótce nastąpiąw związku z obbchodami, rozmawiamy z Robertem Nowakiem, nauczycielem historii w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 6 w Żorach.
Grupa harcerzy z Żor przygotowuje się do ogólnopolskiego Rajdu „Arsenał” , który 21-23 marca odbędzie się w Warszawie. Zanim jednak wezmą w nim udział, zaangażowali się w zadanie przedrajdowe, które polegało na znalezieniu osoby pochodzącej z ich społeczności lokalnej, która ich zdaniem jest warta upamiętnienia i pozostania...
Niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau odcisnął swoje tragiczne piętno nie tylko w historii Polski. Okazuje się, że jeden ze zbrodniarzy hitlerowskich, który wprawdzie miał wykształcenie medyczne, ale trudno nazwać go lekarzem, działał w Jastrzębiu w czasach okupacji. Później próbował uniknąć kary za swoje czyny.
21 października 2016 roku, w wieku 97 lat zmarł Paweł Kowol, żołnierz Armii Krajowej, pseudonim „Groń”. Jego pogrzeb odbył się 25 października w kościele św. Marii Magdaleny w Radlinie II.
O samodzielnej dzielnicy Maroko-Nowiny, z taką właśnie nazwą, możemy mówić dopiero od roku 1991, kiedy to zmieniono podstawy prawne. Właśnie wtedy pojawiły się Nowiny jako odrębna dzielnica.
Któż z nas nie pamięta pierwszej pary jeansów zakupionej za bony w Pewexie i emocji, które towarzyszyły transakcjom u tzw. cinkciarzy? Sklep, który wabił nas zapachem drogich perfum, kolorowymi reklamami i towarem znanym jedynie z zagranicznych filmów był w czasach PRL-u synonimem luksusu. Podobnie jak jego pracownice, które miały dostęp...
Odnaleźli szczątki samolotu i cztery szkielety. Innym razem samolot był rozbity na 300 elementów. Kolejne poszukiwania zakończyły się odkryciem kul armatnich z XVII wieku albo ozdób z czasów średniowiecza. O działalności Jastrzębskiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego "SzpoN" opowiada jego szef Adam Kirej.
Na temat tych kłótni rozpisywała się nawet prasa. Padały oskarżenia o niesprawiedliwość, wywyższanie się, a nawet utrwalanie podziałów społecznych na lepszych i gorszych. Mówiono o żerowaniu na ludzkiej naiwności, a wszystko to dotyczyło łazienek – nie byle jakich, bo tych w jastrzębskim uzdrowisku.
14 lutego 2025 r. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego odprawiono mszę świętą w intencji żołnierzy Armii Krajowej, którzy wywodzili się z Ziemi Wodzisławskiej.
Był rodowitym radliniokiem, wychowywanym w duchu patriotycznym. Nic więc dziwnego, że wraz z czterema braćmi działał podczas wojny w strukturach ZWZ i AK. Zginął z rąk hitlerowskiego okupanta strącony do szybu kopalni Reden.
Leśny ogród, stacja benzynowa, fabryka słodyczy i gromnic – tak kiedyś wyglądała południowa i zachodnia pierzeja rynku w Rybniku.