Ogrzewalnia dla bezdomnych, która obecnie znajduje się na ulicy Północnej w przyszłym sezonie będzie znajdowała się na ulicy Pszczyńskiej, w sąsiedztwie mieszkań socjalnych.
W całej Polsce w nocy z środy na czwartek liczono bezdomnych. Akcja przeprowadzona została także na terenie Wodzisławia Śląskiego. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej wspólnie z policjantami łącznie naliczyli 41 osób w tym 3 kobiety bez dachu nad głową, przebywających na terenie miasta.
8 lutego raciborscy policjanci kontrolowali pustostany oraz niebezpieczne budynki, w których często nocują osoby bezdomne. Zimą są one narażone na śmierć z powodu wychłodzenia organizmu.
Kiedy temperatura w nocy spadała poniżej 20 stopni C. ogrzewalnia miejska była oblężona przez osoby, które schroniły się w niej przed mrozem. Były noce, kiedy liczba osób tam przebywających przekraczała 20.
Gdyby nie reakcja jednej z mieszkanek Jastrzębia, mogłoby dojść do tragedii. Kobieta powiadomiła służby ratunkowe, widząc leżącego mężczyznę, który znajdował się pod wpływem alkoholu.
W ubiegły weekend, 7 stycznia Jednostka Strzelecka 3054 Racibórz we wsparciu Jednostki Strzeleckiej 1325 przeprowadziła akcję przeszukiwania min. opuszczonego szpitala przy ulicy Bema, budynków kolejowych, bunkrów, schronów i innych opuszczonych budynków w których mogły przebywać osoby bezdomne.
Na najbliższą noc przewiduje się spadek temperatury poniżej -15°C, a lokalnie nawet do -20°C.
Bezdomny mężczyzna, który wszedł w wigilię do centrum handlowego, znajdującego się przy ul. Harcerskiej nie wiedział, że w miejscu tym, a dokładnie w toalecie spędzi całe Święta Bożego Narodzenia.
Chłody stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz dla osób będących pod wpływem alkoholu. Raciborscy dzielnicowi oraz policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego zwracają więc szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu.
Krzysztof Kasznia ma 42 lata. - Pomimo przeciwności losu na co dzień dzielnie i z uśmiechem walczy o swoją lepszą przyszłość. Swoją postawą inspiruje inne osoby bezdomne do tego, żeby coś uzyskać najpierw należy coś od siebie dać - czytamy na stronie internetowej Urzędu Miasta Racibórz.
W okolicy ulicy Księdza Jerzego Popiełuszki koczują bezdomni. Ich obozowisko znajduje się na terenie zalesionym, przy drodze prowadzącej do kościoła „na górce”. Okazuje się, że nie chcą skorzystać z oferowanej im pomocy i odmawiają opuszczenia miejsca.
Chociaż jastrzębska ogrzewalnia dla bezdomnych jest czynna dopiero od dwóch tygodni, to cieszy się dużym zainteresowaniem. Dotychczas skorzystało z niej 37 osób.
Gdyby nie reakcja jednego z przechodniów mogło dojść do tragedii. W środę do leżącej przed jednym ze sklepów kobiety została wezwana pomoc. Bezdomną przewieziono do miejskiej ogrzewalni.
Kilka drzew owocowych, a pomiędzy nimi namioty, w których mieszkają bezdomni. Tak jest od kilku miesięcy nieopodal ul. Wierzyńskiego w Raciborzu. W czwartek na miejscu interweniowała policja, karetka pogotowia oraz prokutator.
W nowo otwartej ogrzewalni bezdomni mogą wziąć prysznic oraz ogrzać się i skorzystać z zaplecza sanitarnego. Ogrzewalnia przy ulicy Północnej mieści się w specjalnie zaadoptowanych kontenerach.
Rybniccy strażnicy rozpoczęli akcję dotyczącą zbierania odzieży dla potrzebujących osób w naszym regionie. - Najbardziej potrzebne w okresie zimowym są koce oraz materace - mówi Dawid Błatoń ze SM w Rybniku.
W ciągu zaledwie pięciu dni z terenu byłego żłobka na osiedlu Piastów w Wodzisławiu wyniesiono zwłoki dwóch mężczyzn. Zmarli to osoby bezdomne. Sprawą zajęła się prokuratura.