Festiwal turecki Łężczoka i Arabeski [ZDJĘCIA]

Tancerze na co dzień trenujący w Zawadzie Książęcej pod opieką Stowarzyszenia „Bajtel” występowali razem z zespołami z Korei Południowej, Meksyku, Argentyny, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Cypru Połnocnego, Serbii, Czarnogóry i Turcji.

Zatańczyli poloneza, tańce cieszyńskie, beskidu śląskiego i jako reprezentujący również mniejszość niemiecką – tańce bawarskie. Duże wrażenie na młodych artystach zrobiła ogromna widownia, duża scena i doskonałe nagłośnienie, przy którym wspaniale zagrała współpracująca z zespołem „Łężczok” kapela „Raciborzanka” ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej „Źródło”. Przed pięknym godzinnym korowodem przez miasto specjalnie na spotkanie z Polakami przyjechał Konsul Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Stambule - Grzegorz Michalski.

Wszyscy uczestnicy festiwalu zwiedzili dawną stolicę państwa osmańskiego - Edirne, byli w meczecie z najwyższymi minaretami w Turcji, cały dzień bawili się w parku wodnym, zatańczyli w centrum miasta wspólny taniec turecki. Była możliwość odwiedzenia Stambułu i spędzenia czasu na statku płynącym przez Cieśninę Bosfor. Najlepsza zabawa zaczynała się jednak codziennie o 22.00, a kończyła rano - były to tzw. noce narodowe, w trakcie których każdy kraj częstował swoimi potrawami, pokazywał tradycyjne zabawy i uczył swoich tańców. W trakcie nocy polskiej wszyscy zachwalali pyszną grochówkę od Janety, słodycze z Mieszka i kiszone ogórki domowej roboty. Wspaniale udał się też zatańczony na kilkadziesiąt par polonez.

Obszerniej o wyjeździe Łężczoka i Arabeski do Çorlu za tydzień w tygodniku "Nowiny Raciborskie" (25 sierpnia).

W trakcie spotkania delegacji zespołów z prezydentem miasta i starostą powiatu z uznaniem wszystkich spotkała się informacja o możliwości bezkonfliktowej koegzystencji w powiecie raciborskim tradycji mniejszości niemieckiej i kultury polskiej, czego najlepszym przykładem jest właśnie Zespół „Łężczok”. Od kilku lat niezmiennie zajmuje I miejsce na corocznych Przeglądach Mniejszości Niemieckiej na Górze św. Anny, jednocześnie prócz ponad 20-stu tańców niemieckich ma w swym repertuarze tańce raciborskie, opolskie, rozbarskie, starośląskie, górnicze, cieszyńskie, beskidzkie, żywieckie, poloneza oraz krakowiaka.

Mażoretki „Arabeska” mają na swym koncie tytuły mistrza Polski, mistrza Europy i mistrza świata, co jest ewidentną promocją gminy Nędza i powiatu raciborskiego.

W drodze powrotnej nasi tancerze spędzili cały dzień na riwierze bułgarskiej opalając się i kąpiąc w Morzu Czarnym w Kiten, kolejnego dnia podróży powrotnej odpoczywali 9 godzin nad zalewem Agaciganlija w serbskim Belgradzie.

Kierownikiem obu zespołów jest Weronika Riemel, choreografem - Aldona Krupa–Gawron, kierownikiem kapeli „Raciborzanka” był na wyjeździe Henryk Malon, tłumaczem – Dariusz Wojdała. Na podkreślenie zasługuje fakt, że koszty związane z wyjazdem do Turcji całkowicie pokryli sami tancerze i muzycy.