Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek (14.04.) po 11:00 na terenie Koksowni Radlin. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo wysiłków ratowników, mężczyzny nie udało się uratować.
Wyciągnął z grobu ciało zmarłej matki i zabrał do domu. Ułożył je na tapczanie i zabezpieczył tak, by nie postępowały procesy rozkładu. Starannie pielęgnował, aż w końcu uległo mumifikacji. Dzięki intensywnej pracy śledczych, dziś wiemy już na pewno, że to matka mężczyzny, która zmarła w styczniu 2010 roku w wieku 95 lat....
Śledczy przesłuchali mężczyznę zatrzymanego w niedzielę (12.03.) przez Łowców Pedofili. Postawiono mu zarzut, do którego się przyznał. 26-latek został zwolniony z aresztu, w którym spędził noc.
Działają niezależnie od policji, podając się w sieci za osoby małoletnie, ujawniają przypadki seksualnych nadużyć. Ostatnia sprawa dotyczyła mieszkańca Radlina. Ekipa Fundacji ECPU Polska - Łowcy Pedofili w niedzielne przedpołudnie ujęła podejrzanego mężczyznę, który został przekazany wezwanym na miejsce funkcjonariuszom policji.
Policjanci z Wodzisławia znaleźli się w zaszczytnym gronie uhonorowanych medalami im. podkom. Andrzeja Struja. Funkcjonariusze, narażając własne życie, weszli do płonącego domu, skąd wynieśli nieprzytomną kobietę. Natychmiast przystąpili do reanimacji. Niedawno "za ratowanie mamy" otrzymali podziękowania od jej syna.
Kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat grozi kierowcy, który złamał obowiązujący go zakaz prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, mężczyzna był pijany.
Życie młodej kobiety w jednej chwili zmieniło się na zawsze. 7 lipca 2021 roku na idącą chodnikiem 22-latkę runął słup, po tym jak jadący ulicą Narutowicza samochód zahaczył o kable telekomunikacyjne. W wyniku poważnych obrażeń, jakie odniosła Maja, lekarze zdecydowali o amputacji nogi. Po nieco ponad roku śledztwa prokuratura...
Strażacy w czasie akcji zauważyli niebezpiecznie jadący samochód. Od razu zareagowali i zatrzymali pojazd. Szybko zorientowali się, co było przyczyną dziwnych manewrów, kierowca opla był kompletnie pijany. Strażacy uniemożliwili mu dalszą jazdę i wezwali na miejsce policję. Jak się okazało, 26-latek, ma również zakaz prowadzenia pojazdów.