Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach (RZGW) ogłosił zakończenie procesu piętrzenia wody w Zbiorniku Racibórz Dolny w związku z powodzią. Działania te przyczyniły się do złagodzenia skutków powodzi w trzech województwach nadodrzańskich: śląskim, opolskim i dolnośląskim.
Stanęliśmy w tych dniach oko w oko z żywiołem. Żywiołem, któremu na imię wielka woda - pisze ks. Łukasz Libowski.
Mieszkańcy gminy Godów zebrali w ostatnich dniach ponad 5 ton darów dla powodzian z województw dolnośląskiego i opolskiego. Do Stronia Śląskiego, Głuchołaz i Opola dotarło w sumie 5 transportów, wypełnionych po brzegi najbardziej potrzebnymi na zalanych terenach produktami.
Na ostatniej sesji Rady Gminy w Nędzy poruszono temat akcji przeciwpowodziowej. Roland Kotula, wicekomendant raciborskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej, zwrócił uwagę, że starsi strażacy, pamiętający powódź tysiąclecia z 1997 roku, zdawali sobie sprawę, że działania nie zakończą się po kilku godzinach. Młodsi strażacy,...
W powiecie wodzisławskim sytuacja jest już pod kontrolą. Strażacy odnotowali około 700 interwencji związanych z podtopieniami. W wielu miejscach domy i posesje mieszkańców zalała woda, ale sytuacja nie była tragiczna. Teraz czas na sprzątanie i wyciągnięcie wniosków.
Stan wód na większości rzek w naszym regionie znajduje się już poniżej poziomu alarmowego. Wyjątkiem jest Odra, która na stacjach pomiarowych w Krzyżanowicach i Raciborzu-Miedoni wciąż przekracza stan alarmowy.
Stan wód na Odrze w Chałupkach i Psinie w Bojanowie znajduje się już poniżej stanu alarmowego. Podajemy aktualne dane, a także dane z poprzednich dni, dzięki którym można prześledzić, jak zmieniała się sytuacja na rzekach w naszym regionie.
Intensywne opady deszczu przyniosły powodzie w wielu miejscach, jednak gmina Pietrowice Wielkie uniknęła większych szkód. Wójt podkreśla, że choć wystąpiły lokalne podtopienia, zostały one skutecznie opanowane dzięki działaniom strażaków. Obecnie sytuacja jest stabilna, a infrastruktura wróciła do normy. - Nie możemy narzekać - mówi Adam Wajda.
Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenie kilku powiatów województwa śląskiego umożliwiło uruchomienie specjalnych środków pomocowych dla najbardziej poszkodowanych. Wyposażone w nie zostały m.in. Powiatowe Urzędy Pracy, które uruchomiły świadczenia i umorzenia zarówno dla pracodawców, jak i osób bezrobotnych.
Sytuacja w naszym regionie jest coraz lepsza. Stan wód w części rzek spadł poniżej poziomu alarmowego, jednak nie wszędzie. Podajemy aktualne dane, a także dane z ostatnich dni, aby lepiej zobrazować, z czym mamy do czynienia obecnie, a z czym mieliśmy do czynienia jeszcze 2-3 dni temu.
AKTUALIZACJA
Ostatnie dni były trudne zarówno dla mieszkańców regionu z powodu sytuacji pogodowej, jak i dla służb, ale wygląda na to, że najgorsze już minęło. Co ciekawe, w pewnym momencie pomocy wymagała nawet zatopiona ciężarówka wojskowa. Z pomocą ruszyli mieszkańcy.
Kiedy 13 września informowaliśmy o zamontowaniu bramy szandorowej w Grzegorzowicach, pojawiały się pytania, czym właściwie jest ten element. Zdjęcia opublikowane przez gminę doskonale pokazują, jak istotną rolę pełni ona w ochronie przeciwpowodziowej.
Wójt Rudnika, Piotr Rybka, po rozmowie z przedstawicielami urzędu w Głuchołazach, poinformował: Przekazano mi, jakie mają potrzeby. Straty w Głuchołazach, dotkniętych powodzią, są ogromne. Jak podkreśla burmistrz tej gminy, w ciągu 800 lat swojej historii Głuchołazy nie doświadczyły tak niszczycielskiej fali powodziowej.
Tak wyglądała sytuacja we wtorkowe późne popołudnie, 17 września 2024 r.
Na większości stacji pomiarowych obserwuje się trend malejący lub bez zmian. Nie zmienia to faktu, że poziom wody na Odrze oraz niektórych jej dopływach jest ekstremalnie wysoki i wciąż przekracza stan alarmowy. Zagrożenie wiąże się również z nasiąknięciem wałów.
AKTUALIZACJA
Głównym tematem dzisiejszego numeru jest wielka woda. Wszyscy, którzy pamiętają powódź tysiąclecia nie spodziewali się, że kiedykolwiek za ich życia ta sytuacja może się powtórzyć. To pokazuje, jak ważne są inwestycje dotyczące zbiorników retencyjnych oraz tak zwanej małej retencji.
W czasie nocnego dozoru pracy zbiornika Racibórz, pracownicy Wód Polskich zlokalizowali wysięk w przedpolu zbiornika. - To było zjawisko bąbelkowania - powiedział w TVN24 zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Grzegorz Szyszko, który był o 2. w nocy na Zbiorniku Racibórz.
AKTUALIZACJA