Podpalaczem okazał się 14-latek, który nie był w stanie wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
W lasach wokół Kuźni Raciborskiej grasuje podpalacz. W ciągu ostatnich dwóch dni las płonął już 3 razy: w niedzielę ok. 10.00 i 14.00 oraz w poniedziałek wieczorem.
Na wniosek śledczych i prokuratora rybnicki sąd tymczasowo aresztował 28-latka, który podpalał kontenery na odpady oraz wiatę śmietnikową. W wyniku pożarów zniszczeniu uległo również 5 samochodów osobowych.
Kryminalni z Rybnika zatrzymali 32-latka podejrzanego o podpalenie m.in. przedmiotów gabarytowych w kontenerach. Zniszczeniu uległy także dwa pojazdy samochody osobowe zaparkowane obok wiaty śmietnikowej. Rybniczanin usłyszał już zarzut i przyznał się do winy.
Na wniosek śledczych i prokuratora rybnicki sąd tymczasowo aresztował 43-latka, który podpalał wiaty śmietnikowe, samochody osobowe, a nawet łącznik przeciwpożarowy w bloku mieszkalnym na terenie Rybnika.
23 marca na ulicy Kominka w Radlinie, w pobliżu zabudowań doszło do pożaru traw. Radlińscy mundurowi, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, w kilka chwil ustalili i zatrzymali sprawcę. Jak się okazało, 23-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego chciał zaimponować kolegom.
50-latek, któremu zarzuca się podpalenie własnego mieszkania przy ulicy Śląskiej został aresztowany na dwa miesiące. Grozi mu osiem lat więzienia.
Jastrzębscy policjanci zatrzymali 50-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie mieszkania w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Śląskiej.
Sąd Rejonowy w Rybniku aresztował na 3 miesiące 29-latka, podejrzanego o podpalenie kamienic w Czerwionce-Leszczynach.
Mieszkaniec Czerwionki przyznał się do podpalenia dwóch poddaszy budynków wielorodzinnych. Nie wie, co nim kierowało. To nie pierwsze podpalenia na jego koncie.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji w miejscowościach Jastrzębie, Krzyżanowice, Nędza, Pietrowice Wielkie, Racibórz, Ruda oraz Szymocice.
Podpalacz z Ruptawy nie jest godny, aby dziedziczyć majątek po swojej zmarłej żonie, do której śmierci bezpośrednio się przyczynił.
Sąd Najwyższy oddalił kasację jaką Dariusz P złożył od dożywotniego wyroku za zabicie w wyniku wywołanego pożaru, żony i czwórki dzieci.
Policjanci zatrzymali 34-latka, który chciał podpalić jedną z gliwickich stacji benzynowych. Dzięki natychmiastowej reakcji obsługi stacji nie doszło do tragedii. Pracownicy przy pomocy gaśnic sami ugasili ogień.
Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, podejrzanego o podpalenie. Straty oszacowano na blisko 24 tys. złotych. Zatrzymany jest druhem miejscowej ochotniczej straży pożarnej. Po podłożeniu ognia brał udział w akcjach gaśniczych.
Dariusz P., który został skazany nieprawomocnym wyrokiem sądu na dożywotnie więzienie, zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Katowicach. W czwartek odbyła się rozprawa w tej sprawie.
- Policjanci z komisariatu w Kuźni Raciborskiej namierzyli i zatrzymali podejrzanego o podpalenia, który od stycznia do maja bieżącego roku spędzał sen z powiek mieszkańcom Rudy Kozielskiej. Mężczyzna swoim działaniem wyrządził straty, który wartość sięga prawie 50 tys. zł - informuje podkom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.