Jeśli śmieci nie podrożeją, to śmieciarka przestanie je wywozić. Wojciechowicz i Lenk tłumaczyli, dlaczego podwyżka opłaty za śmieci jest konieczna
Posesyjną konferencję prezydenta Raciborza, która odbyła się 8 maja, poświęcono w głównej mierze planowanej podwyżce opłaty śmieciowej. Jacek Wojciechowicz i Mirosław Lenk mówią, że nie będzie modyfikacji w dotychczasowej propozycji. Pocieszają, że początkowo chciano podwyższyć stawkę do 29 zł.

Włodarz Raciborza przypomniał, że jego pierwsze decyzje po objęciu urzędu dotyczyły działalności składowiska odpadów. Jego zdaniem polityka poprzedniej władzy prowadziła do groźby wyczerpania możliwości wysypiska miejskiego. Dlatego zmienił szefa spółki z Dębicza i wstrzymał przywóz odpadów z całej Polski.
Dodatkowo wymógł na firmie Empol prowadzącej sortownię w ramach partnerstwa z Miastem wymianę biofiltra i zapowiedź budowy zamkniętej hali, by zhermetyzować proces obróbki śmieci.
Wojciechowicz powtarza od paru tygodni, że system gospodarki odpadami potrzebuje dodatkowych pieniędzy do zbilansowania roku budżetowego. Chciał, aby podwyżka - o około 30% dla mieszkańców i 70% dla przedsiębiorców - została uchwalona przez radę jeszcze w kwietniu. Wycofał ją jednak, bo pojawiło się wiele wątpliwości ze strony radnych oraz środowiska gospodarczego - Raciborskiej Izby Gospodarczej. - Chcemy lepiej wytłumaczyć, dlaczego ta podwyżka jest tak potrzebna - mówił na konferencji prasowej, posesyjnej włodarz miasta.
Według Wojciechowicza opłatę śmieciową należało od dawna podwyższać, ale były prezydent Dariusz Polowy wstrzymywał takie decyzje z powodów politycznych.
- Nie możemy sobie pozwolić na problemy w systemie gospodarowania odpadami, żeby Racibórz nie stał się drugim Neapolem. Musimy brać odpowiedzialność za stan sanitarny miasta - oznajmił Jacek Wojciechowicz.
Prezydent polemizował z oporem klubu radnych Dariusza Polowego - Silny Racibórz. Lidera opozycji nazwał dziewicą orleańską.
- Niech pan Polowy wytłumaczy, dlaczego za skandal uważa podwyżkę dokładnie o 28,5%, a sam na początku swych rządów podwyższył opłatę śmieciową o 55%. Jak w takim razie nazwać taką skalę podwyżki? - pytał Wojciechowicz. Przypuszcza, że D. Polowy udzieli mu na to odpowiedzi na swojej następnej konferencji.
Wojciechowicz podkreślił, że nawet po podwyżce Racibórz będzie miał najniższą stawkę opłaty śmieciowej w regionie. Przywołał stawki z Pszczyny - 38 zł i Katowic - 35 zł.
Wojciechowicz wyjaśnił także, że podwyżka dla przedsiębiorców urealni poziom stawki stosowanej już w okolicznych miastach jak Rybnik (275 zł) czy Żory (270 zł). W Raciborzu będzie się płaciło za kontener 230 zł
- Nie podnosimy ponad miarę. Nikt z tego tytułu więcej w urzędzie nie zarobi. W ciągu pięciu ostatnich lat płaca minimalna wzrosła o ponad 100%. Doszła inflacja, koszty prądu, paliwa itp. - tłumaczył prezydent Raciborza.
Przewodniczący rady miasta - Mirosław Lenk chwalił nowego włodarza, że w rok zrobił więcej niż poprzednik za całą kadencję. - Pan prezydent w relacjach z firmą Empol egzekwuje zapisy umowy PPP - zaznaczył.
Jacek Wojciechowicz przekazał, że w ciągu ostatnich pięciu lat koszty systemu wzrosły o 107% i trzeba wyrównać wpływy do wydatków. - Gdyby tego nie robić, to budżet miasta musiałby dopłacić, ale jakim kosztem dla miasta? - zaznaczył włodarz.
Ludzie

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Wystarczy odpatrzec jak to robia sasiedzi Niemcy , Co ciekawe jakimi autami jezdzic to od razu wszyscy pokapowali, nikt nie jezdzi polonezem .
chłopaki nie pajacujcie a zacznijcie wreszcie jakoś profesjonalnie ogarniać tę i inne kuwety
Zmniejszyć ilość koneksyjnych prezesików to problem się rozwiąże.
Dwóch mistrzów ekonomii. PRL-owskiej. Co za brednie. Wójtowicz w grudniu mówił, że nie widzi potrzeby podwyższania opłat za śmieci. W międzyczasie podpisał zgodę na rozbudowę Empolu (koszt kilku czy kilkunastu milionów). Wkrótce potem drożeją śmieci. Taki przypadek, no niesłychane…
na zdjęciu twarz człowieka, który zafundował smród w Brzeziu.
Nie macie tam innych sensownych ludzi w tym Raciborzu.
Spalarnia śmieci i po problemie, może trochę kopci ale da radę obniżyć rachunki za ogrzewanie.
A może od razu etat dla Włodzimierza Karpińskiego?
Kiedy podwyżka ceny wody?
Za Polowego jakość usług wywozu się poprawiła a cena była tylko 21 zł a w innych gminach powyżej 30 zł. Teraz Lenk z Wojciechowiczem znów wprowadzają drożyznę.
Płacimy za śmieci coraz więcej i mają coraz większe wymagania odnośnie sortowania (to tu ale to już tam - umyte, niepotłucznone ale jak to samo ale stłuczone to gdzie indziej). Może mamy je odsyłać do producenta? Szlag człowieka trafia jak sortuje a potem podjeżdża śmieciarka i zbiera wszystko jak leci (i miesza). Za tę cenę powinni zbierać wszystko jak leci - włącznie z gabarytami, bio, częściami samochodowymi, odpadami budowlanymi, olejami, ubraniami - wszystko zmieszane jak leci.
Tak, załatwił likwidację torów do Brzezia
"Mirosław Lenk chwalił nowego włodarza, że w rok zrobił więcej niż poprzednik za całą kadencję". A co takiego zrobił? Zrobił cokolwiek?