Dlaczego nowego prezesa GPWiK w Kuźni Raciborskiej powołano bez konkursu?
Radna Urszula Choroba zwróciła uwagę na brak otwartego konkursu przy powołaniu Agnieszki Sawoszczuk na stanowisko prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kuźni Raciborskiej. Podkreśliła, że procedura konkursowa mogłaby zwiększyć przejrzystość procesu. Burmistrz Wojciech Gdesz wyjaśnił, że decyzja o powołaniu była zgodna z prawem i miała na celu zapewnienie stabilności spółki.

Podczas sesji Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej radna Urszula Choroba nawiązała do powołania nowej prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Przypomnijmy, stanowisko objęła Agnieszka Sawoszczuk, zastępując odwołanego nagle Radosława Kasprzyka. Decyzję o zmianie podjął burmistrz Wojciech Gdesz. W komunikacie gminy wybór uzasadniono zakresem kompetencji Sawoszczuk, jej doświadczeniem i zaangażowaniem w sektor wodno-kanalizacyjny. Przed objęciem stanowiska prezes pełniła funkcję dyrektor ds. inwestycji w GPWiK, nadzorując projekty modernizacyjne i infrastrukturalne, a także była prokurentem spółki. Więcej: Agnieszka Sawoszczuk nową prezes GPWiK w Kuźni Raciborskiej.
Radna Urszula Choroba, przewodnicząca komisji budżetu i finansów, zwróciła uwagę, że po odwołaniu prezesa Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, spółką zarządzało dwóch prokurentów, w tym obecna prezes Agnieszka Sawoszczuk. Jak zaznaczyła, sytuacja ta zapewniała ciągłość działań i stabilność funkcjonowania spółki.
– W związku z tym nie było tak nagłej potrzeby natychmiastowego obsadzenia stanowiska prezesa bez przeprowadzenia przejrzystej procedury konkursowej – stwierdziła podczas sesji.
Podkreśliła, że nie kwestionuje kompetencji ani zaangażowania obecnej prezes, a jej uwagi dotyczą wyłącznie formy powołania. Zaznaczyła, że otwarty nabór mógłby przynieść korzyści wizerunkowe i organizacyjne, zwiększając przejrzystość oraz zaufanie społeczne. Jej zdaniem, procedura naboru podkreśliłaby rangę stanowiska i pozwoliła wybrać kandydata spośród szerszego grona. – Nawet jeśli ostatecznie wybrano by tę samą osobę, to decyzja podjęta po przeanalizowaniu kandydatur dawałaby gwarancję transparentności i poszanowania zasad dobrego zarządzania – mówiła radna.
Dodała, że otwarte procedury umożliwiają poznanie nowych pomysłów i koncepcji rozwoju spółki, które mogłyby być wykorzystane niezależnie od wyniku naboru. Zapytała burmistrza, dlaczego nie zdecydowano się na ogłoszenie konkursu na to kluczowe stanowisko w gminie.
W pisemnej odpowiedzi burmistrz Wojciech Gdesz wskazał, że ogłoszenie otwartego konkursu na stanowisko prezesa zarządu Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji nie było wymagane przepisami prawa. – Burmistrz jako organ wykonawczy gminy, działając jako Zgromadzenie Wspólników, podjął decyzję o powołaniu Prezesa bez przeprowadzania konkursu, kierując się potrzebą zapewnienia ciągłości funkcjonowania spółki, efektywnego zarządzania oraz znajomości lokalnych uwarunkowań – napisał burmistrz.
Podkreślił, że taka forma powołania mieści się w kompetencjach właścicielskich gminy jako udziałowca spółki, zaznaczając, że jest to również kompetencja prawnie przypisana burmistrzowi, co oznacza, że decyzja należy wyłącznie do jego kompetencji. – Pragnę nadmienić, że pani prezes Agnieszka Sawoszczuk posiada ponad 20-letnie doświadczenie w branży gospodarki komunalnej oraz infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, jak również stosowne wykształcenie – dodał Gdesz. Zaznaczył, że jej dotychczasowa praca na stanowiskach kierowniczych pozwoliła jej zdobyć szeroką wiedzę z zakresu zarządzania oraz umiejętności efektywnego kierowania zespołem.
Burmistrz charakteryzując nową prezes, wskazał, że „cechują ją kompetencje organizacyjne i strategiczne”, a także zaznaczył, że „dzięki zaangażowaniu, profesjonalizmowi oraz skuteczności w realizacji powierzonych zadań, Pani Agnieszka Sawoszczuk była odpowiednim kandydatem do objęcia funkcji Członka Zarządu Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kuźni Raciborskiej”.
Ludzie

Radna Miejska Kuźni Raciborskiej

Burmistrz Kuźni Raciborskiej
ciekawe
Szkoda że tylko o tym wiecie .
A ile było konkursów na inne ważne stanowiska gdzie z góry wiadomo było kto to stanowisko obejmie a konkurs był tylko przykrywką czyli picem na wode